LIST PASTERSKI ARCYBISKUPA KATOWICKIEGO
W ZWIĄZKU Z NOWYM PROGRAMEM DUSZPASTERSKIM DLA KOŚCIOLA W POLSCE
 

Drodzy Diecezjanie! Bracia i Siostry!

1. Dzisiaj, w pierwszą niedzielę Adwentu, w II czytaniu mszalnym z listu św. Pawła do Rzymian słyszymy wezwanie: „Rozumiejcie chwilę obecną…”. Chwila obecna to czas Mszy św., czas powrotu do wieczernika, do Ostatniej Wieczerzy, podczas której Pan Jezus ofiarował siebie w znakach chleba i wina, zapowiadając apostołom paschalne wydarzenia męki, śmierci na Kalwarii i zmartwychwstania.

 Podczas Mszy św. dary chleba i wina mocą Bożego Ducha stają się prawdziwym Ciałem i Krwią naszego Pana. Każda Eucharystia przypomina i uobecnia zbawcze wydarzenia paschalnego Jezusa Chrystusa; zanurza nas bezpośrednio w wielkanocne dary, pośród których wyróżnia się zmartwychwstanie i życie na wieki. Dlatego w nauczaniu Kościoła celebracja eucharystyczna nazywana jest „źródłem, a zarazem szczytem całego życia chrześcijańskiego” (LG 11), „źródłem życia Kościoła” (UR 15), „źródłem i szczytem całej ewangelizacji” (PO 5), „ośrodkiem i szczytem życia wspólnoty chrześcijańskiej” (ChD 30).

 Zauważamy, że w Eucharystii „źródło” i „szczyt” zespalają się w jedno, ponieważ sam Chrystus jest początkiem i końcem każdej ludzkiej historii, każdego z nas. Z Eucharystii rodzi się również nasza wspólnota – Kościół.
 Świadomi tego, rozpoczynamy realizację programu duszpasterskiego dla Kościoła w Polsce pod hasłem: „Eucharystia daje życie”. Przez najbliższe trzy lata podejmiemy w naszych parafiach wysiłek zrozumienia wielkiej tajemnicy naszej wiary i pogłębienia eucharystycznej pobożności, szczególnie poprzez właściwe przygotowanie, zaangażowanie i przeżywanie Mszy świętej oraz adorowanie Najświętszego Sakramentu.

2. W pierwszym dniu realizacji nowego programu duszpasterskiego
usłyszeliśmy w Ewangelii wezwanie Jezusa: „Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie”. I chociaż odnosi się ono do dnia ostatecznego, to przecież możemy stwierdzić, że Pan przychodzi do nas w godzinie Eucharystii, uobecnianej zwłaszcza w pierwszym dniu tygodnia, w niedzielę, w dniu zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Dzięki Bogu i determinacji ludzi, odzyskaliśmy niedzielę. Ten dzień ofiarowany nam przez Boga do świętowania, ma służyć uzdrowieniu relacji człowieka z Bogiem, z samym sobą, z rodziną, ze światem. Każdemu potrzebny jest niedzielny odpoczynek, aby pomyślał, kim jest i dokąd zmierza. Niedzielny odpoczynek służy poszerzeniu naszego patrzenia. W ten sposób dzień odpoczynku, którego centrum stanowi Eucharystia, rzuca światło na cały tydzień i sprawia, że nasza opieka nad naturą i ubogimi staje się naszym osobistym zadaniem (por. LS, 237).

 Wraz z nowym rokiem duszpasterskim przyjmujemy wyzwanie do większej troski o skarb Eucharystii, do poznawania tej wielkiej tajemnicy naszej wiary, jej  piękna i treści. Wyzwanie to odnosi się do wszystkich ochrzczonych, na czele z biskupami i kapłanami, którzy winni być strażnikami świętości Eucharystii. Jest ona bowiem dziełem samego Boga, lecz powierzonym naszym ludzkim, słabym dłoniom.
To w niej Jezus spełnia swoją zapowiedź: „Oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”. Podejmując wezwania i zadania nowego programu duszpasterskiego, możemy odwzajemnić bliskość Chrystusa – odkrywając niejako na nowo dar i tajemnicę; wielką tajemnicę naszej wiary! W ten sposób odpowiemy na adwentowe wołanie Zbawiciela: „Czuwajcie”!

3. Drukowaną wersję programu duszpasterskiego o Eucharystii w postaci tematycznych zeszytów przekazano już duszpasterzom do parafii parę miesięcy temu. Z ich treścią zapoznają się – za pośrednictwem księży proboszczów – przedstawiciele parafialnych rad duszpasterskich oraz animatorzy grup formacyjnych.
 Jakie zatem zadania nakreśla nam program duszpasterski na najbliższy rok? Mając na uwadze najpierw charyzmat posługi kapłańskiej, zachęcam współbraci w posłudze do wyjaśniania wiernym podczas niedzielnego przepowiadania istoty Eucharystii, jej głębokiej treści, symboliki, a także zbawczych skutków dla życia chrześcijańskiego. Tematyką eucharystyczną powinny być naznaczone w najbliższym roku zarówno wszelkie formy rekolekcji i misji parafialnych, jak również regularne spotkania wspólnot parafialnych. Niech służą one temu, do czego zachęcał nas św. Paweł w cytowanym już liście: „przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa”.

 Drodzy rodzice dzieci przygotowujących się do pierwszej Komunii świętej! Dołóżcie starań, aby pośród różnych zajęć i obowiązków pozytywnie odpowiedzieć na zaproszenie do chrześcijańskiej formacji w parafii. Dom rodzinny jest pierwszą i podstawową szkołą chrześcijańskiej wiary. Najlepszą lekcją zaś pozostaje dla drugiego człowieka autentyczne świadectwo życia. Podczas comiesięcznych spotkań razem z waszymi duszpasterzami, oprócz refleksji nad prawdami wiary, podejmujcie dzieło modlitwy w intencji waszych dzieci. One już teraz potrzebują Waszego modlitewnego wsparcia! Przede wszystkim prowadźcie swoje dzieci do parafialnego wieczernika i uczcie je uczestnictwa w niedzielnej Eucharystii – spotkania z Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym. Błogosławcie im i uczcie świętowania  niedzieli! Pamiętajcie: błogosławieni są, wezwani na Jego ucztę!

4. Prawie we wszystkich parafiach naszej archidiecezji pielęgnowany jest kult eucharystyczny w pierwsze czwartki miesiąca. Autorzy programu duszpasterskiego przygotowali na dwanaście kolejnych miesięcy materiał pomocniczy do wykorzystania podczas Mszy św. pierwszo-czwartkowej oraz konspekty nabożeństw z modlitwą o nowe powołania kapłańskie, zakonne i misyjne. Pamiętajmy, że celebracja Eucharystii możliwa jest wyłącznie tam, gdzie posługują kapłani, więc musimy prosić Pana żniwa,  aby posłał robotników na swoje żniwo (por. Łk 10,2).
 
 Słowa wdzięczności kieruję do wszystkich wiernych, którzy podjęli w parafiach adorację Najświętszego Sakramentu. Dziękuję duszpasterzom, którzy w tym czasie udzielają sakramentu pokuty i pojednania. Przypominam jednocześnie za II Synodem naszej archidiecezji, że drzwi wszystkich kościołów w ciągu dnia powinny być otwarte… i zapraszam do adoracji Pana. „Tylko przez adorację można dojrzeć do głębszego i autentycznego przyjęcia Chrystusa” – pisał Benedykt XVI w adhortacji Sacramentum caritatis.

 Dziękuję przy tej okazji nadzwyczajnym szafarzom Komunii św. za zanoszenie Chrystusa eucharystycznego do domów seniorów, osób chorych i w podeszłym wieku. To Wasza prawdziwa posługa miłosierdzia!

 Siostry i Bracia, pragnę Wam przypomnieć także inne zalecenia synodalne dotyczące Eucharystii: powołanie w każdej parafii zespołu liturgicznego przygotowującego liturgię niedzielnej Mszy św., podtrzymywanie w niedzielę Eucharystii o bardziej uroczystym charakterze tzw. sumy oraz wprowadzenie niedzielnej Mszy św. dla rodzin, z udziałem dzieci, rodziców, katechetów i wychowawców. Zachęcam ponadto duszpasterzy do udzielania wiernym Komunii świętej pod dwiema postaciami w czasie liturgii Wieczerzy Pańskiej, Wigilii Paschalnej, w uroczystość Bożego Ciała, podczas sumy, a także w pierwsze czwartki miesiąca. Księży dziekanów zaś proszę o opracowanie – po właściwym rozeznaniu z księżmi proboszczami i parafialnymi radami duszpasterskimi – takiego planu odprawiania niedzielnych i świątecznych Mszy świętych w parafiach dekanatu, który uwzględniałby rytm życia i wypoczynku wiernych, nie wykluczając celebracji Eucharystii niedzielnej w godzinach późnowieczornych, nawet w parafiach o charakterze wiejskim.

 Drodzy Diecezjanie! Otrzymaliśmy Eucharystię nie jako jeden z wielu cennych darów, ale jako dar największy; ponieważ jest to dar Jezusa Chrystusa w jego świętym człowieczeństwie, dar Jego dzieła zbawienia (por. EdE 11). Dzięki Eucharystii nasz Zbawiciel pozostaje zawsze pośród nas! O to, byśmy tego obdarowania nigdy nie lekceważyli, a tym bardziej nie odrzucili, prośmy słowami modlitwy Kongresu Eucharystycznego zaplanowanego na przyszły rok w Budapeszcie:

„Ojcze Niebieski, źródło życia!
Ześlij nam Ducha Świętego,
abyśmy mogli rozpoznawać i coraz bardziej miłować
Chrystusa obecnego w Eucharystii,
który oddał się za nas!
On jest naszym Panem i Mistrzem,
naszym przyjacielem i pokarmem,
naszym uzdrowicielem i pokojem.
Daj nam odwagę,
abyśmy mogli zanieść Jego siłę i radość wszystkim ludziom!
[…] Amen”.


† Wiktor Skworc
Arcybiskup Metropolita
Katowicki
Katowice, 28 listopada 2019 r.




 
KOMUNIKAT METROPOLITY KATOWICKIEGO
NA III ŚWIATOWY DZIEŃ UBOGICH

Bracia i Siostry! Drodzy Diecezjanie!
 
 W niedzielę 17 listopada po raz trzeci obchodzić będziemy Światowy Dzień Ubogich zapoczątkowany przez Papieża Franciszka. W swoim słowie przygotowanym na tegoroczny dzień Ojciec Święty przypomina nam, że „opcja na rzecz tych, których społeczeństwo odrzuca jest uprzywilejowanym wyborem, do podjęcia którego są wezwani wszyscy uczniowie Chrystusa”. W tym duchu jako lokalny Kościół katowicki chcemy włączyć się w przeżywanie tego wydarzenia, przygotowując je wspólnymi siłami z organizacjami państwowymi i samorządowymi, inicjatywami społecznymi oraz wspólnotami kościelnymi działającymi na rzecz najbardziej potrzebujących.

 Pragnę podziękować wszystkim organizatorom i wolontariuszom, dzięki którym ten czas będzie prawdziwym dniem dostrzeżenia ubogich, świętem miłości i solidarności z tymi, którzy znajdują się w trudnościach.

 Jednocześnie chciałbym zachęcić wspólnoty parafialne do nieustannej troski o konkretnych ubogich i potrzebujących. Jestem przekonany, że zaangażowani i świadomi parafianie mogą dotrzeć i wskazać osoby, które rzeczywiście potrzebują naszej pomocy, bo wiele biedy i ludzkiego nieszczęścia kryją nasze osiedla, domy i mieszkania, tworzące wspólnoty parafialne.
Dlatego warto wpisać konkretne działania charytatywne w program formacji grup i wspólnot młodzieżowych oraz dorosłych działających w naszych parafiach. Takie zaangażowanie na rzecz drugiego człowieka może stać się punktem wyjścia do włączenia w nie i zainteresowania młodzieży w  ramach szkolnych lekcji religii. Może być również impulsem do tworzenia w środowiskach szkolnych Kół Caritas.
 Chrześcijańska Caritas jest pięknym i prawdziwym obliczem Kościoła, do którego wzywa nas Chrystus w Ewangelii. On przecież utożsamia się z ludźmi odrzuconymi, chorymi czy głodnymi. Bo „wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (por. Mt 25,31-46).

Drodzy Diecezjanie!

 Jak zauważa w swoim Słowie na III ŚDU Papież Franciszek, „czasami wystarczy niewiele, aby przywrócić nadzieję: wystarczy zatrzymać się, uśmiechnąć, posłuchać”. Bo biedni, a do tej grupy warto zaliczyć także ubogich w duchu, samotnych, odrzuconych, chorych, „to osoby, którym należy wyjść na spotkanie. To młodzi i starsi ludzie, których trzeba zaprosić do domu, aby podzielić się posiłkiem. To kobiety, mężczyźni i dzieci, którzy czekają na przyjacielskie słowo. Biedni zbawiają nas, ponieważ pozwalają nam spotkać oblicze Chrystusa”.

 Wszystkim zaangażowanym w organizację Światowego Dnia Ubogich i tym, którzy troszczą się o potrzebujących w codziennym życiu zachęcam do dalszej odważnej i cierpliwej pracy i udzielam z serca płynącego błogosławieństwa.

 
† Wiktor Skworc
ARCYBISKUP METROPOLITA
KATOWICKI
Katowice, 30 października 2019 r.

 
„Pan mój i Bóg mój”
List pasterski Metropolity Katowickiego
na II Niedzielę Wielkiego Postu, 17 marca 2019 r.
 
Drodzy Diecezjanie, Bracia i Siostry!
 
1. Jezus Chrystus zabiera nas dziś na górę Tabor, aby przez swe przemienienie potwierdzić wyznanie św. Piotra: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego (Mt 16,16). Wybrani apostołowie zobaczyli chwałę Bożą, rozświetlającą oblicze Jezusa, widzieli Jego lśniącą jak światło szatę – symbolizującą bóstwo ich Mistrza, widzieli Mojżesza i Eliasza – postacie Starego Przymierza, które w Jezusie zostanie na nowo zawarte między Bogiem i ludźmi, wreszcie ujrzeli obłok – znak obecności Boga i usłyszeli głos: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie. Jego słuchajcie (Mt 17,5). Z pewnością przypomnieli sobie w tym momencie podobne słowa, które wybrzmiały nad Jordanem, gdy Jan udzielał chrztu Jezusowi. Zobaczyli Boga w Jezusie. W Starym Testamencie napisano, że nie można zobaczyć Boga i pozostać przy życiu (por. Wj 33,20). A Ewangelista Jan dopowie, że jedynym, który Go widział, jest Syn Boży, Jezus Chrystus (J 1,18).
 
  Apostołowie przeżyli, ponieważ Jezus Chrystus, zrodzony z Boga prawdziwego, wybrał ich na świadków swej największej tajemnicy. Objawiając im siebie w tajemnicy Przemienienia, umocnił ich wiarę, która w godzinie Jego Męki zostanie wystawiona na poważną próbę. W tradycji Kościoła Przemienienie Pańskie jest właśnie tak rozumiane: w perspektywie Męki, Śmierci i Zmartwychwstania. Przemienienie w świetle Krzyża i Zmartwychwstania mówi, iż życie nasze zmienia się, ale się nie kończy; że u kresu czasu zostanie przemienione, przebóstwione, ostatecznie wpisane w wieczność.
 
  W języku greckim „przemienienie” to „metamorfoza” – przekształcenie. To słowo mówi coś bardzo istotnego o naszej wierze. Kto wierzy Bogu, ten pozwala, by jego życie, myślenie, mówienie, działanie – zostały przekształcone, wewnętrznie przemienione przez wiarę, przez samego Boga. Mocą Ducha Świętego przemienia nas On od wewnątrz i czyni dojrzałymi chrześcijanami, którzy potrafią dojrzeć zamysł Boży; ostatecznie czyni nas świętymi. Nie dzieje się to jednak poza naszą wolą. Bóg nas wtedy przekształca, gdy jesteśmy Mu posłuszni, gdy Mu ufamy, gdy otwieramy dla Niego drzwi naszych serc.

  Świadomi prawdy o naszym duchowym wnętrzu, o naszym nieraz ciasnym, zamkniętym na Boga sercu – przychodzimy dziś, w II Niedzielę Wielkiego Postu, aby prosić indywidualnie i wspólnotowo Jezusa Przemienionego: Panie, przemieniaj nas! Przymnóż nam wiary, aby ona przekształcała nasze życie osobiste, rodzinne i społeczne; aby działała jak ewangeliczny zaczyn, który przenika nas i naszą codzienną rzeczywistość, sprawiając, że jest w nas królestwo Boże.
 
2. Drodzy Diecezjanie! Przed sześcioma laty rozpoczęliśmy w archidiecezji katowickiej proces kanonizacyjny ks. Jana Machy, młodego kapłana pochodzącego z Chorzowa Starego, człowieka przemienionego, działającego w mocy Bożego Ducha w czasie hitlerowskiej okupacji. Jan Macha urodził się 105 lat temu. Wzrastał w pobożnej górnośląskiej rodzinie, w której uczył się praktycznie miłości Boga i bliźniego. Od młodości odznaczał się wielką wrażliwością na biedę i potrzeby bliźnich. A przy tym był człowiekiem niezwykle radosnym, otwartym na kontakt z rówieśnikami, zaangażowanym w sport, udzielającym się w parafii w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży. W czerwcu 1939 r., dwa miesiące przed wybuchem II wojny światowej, przyjął święcenia kapłańskie. Z entuzjazmem i gorliwością wszedł w kapłańską posługę. Został wikariuszem w parafii św. Józefa w Rudzie Śląskiej. Będąc blisko swoich parafian, już w pierwszych miesiącach okupacji dostrzegał przerażającą biedę dotykającą wiele rodzin, zwłaszcza tych, którym brutalność wojny zabrała najbliższych, często ojców, jedynych żywicieli. Te sytuacje stały się dla ks. Jana poważnym wezwaniem, a pasterska miłość nakazała mu działać i pomagać. Postawą apostoła miłosierdzia pociągnął wielu młodych: członków katolickich stowarzyszeń, harcerzy, studentów. W krótkim czasie akcja pomocy charytatywnej przekształciła się w strukturę, którą określono jako „opieka społeczna”. Zaangażowani w nią pozyskiwali środki materialne, pieniądze, kartki na żywność, a następnie to, co zebrali od innych, przekazywali potrzebującym. Czynili to często pod osłoną nocy, zostawiając dary przed drzwiami mieszkań. Ta działalność to jeden z rysów kapłańskiej aktywności ks. Jana Machy. Wrażliwość na biedę bliźnich miała swoje źródło w jego bogatym życiu duchowym. Młody kapłan czerpał siłę i inspirację do posługi, także do bardzo ryzykownych działań, zakazanych i karanych przez władze okupacyjne, z ufnej modlitwy osobistej i brewiarzowej, ze spotkania z Chrystusem Przemienionym i przemieniającym podczas każdej Mszy św., która była dla niego duchową Górą Tabor. Po przeistoczeniu modlił się: „Pan mój i Bóg mój” – słowami, które umieścił na obrazku prymicyjnym.
 
  Akcja charytatywna rozrastała się z miesiąca na miesiąc; wykraczając poza parafię i obejmując okoliczne miejscowości, została zauważona przez okupantów. Ich krytyczna ocena działalności Sługi Bożego może zaskakiwać, bo czym mógł zagrozić młody kapłan, „apostoł miłosierdzia”, wojennej i okupacyjnej machinie potężnej III Rzeszy? Niepokój okupantów budziło to, że potrafił jednoczyć wokół siebie ludzi. Przywódcy duchowi byli niebezpieczni. Ale zasadniczym motywem była wrogość wobec wartości chrześcijańskich, do których niezmiennie należą: miłość, miłosierdzie, przebaczenie i dobroć. Dlatego we wrześniu 1941 r. ks. Jan Macha został aresztowany przez gestapo.
 
  Osadzono go w więzieniu w Mysłowicach, a następnie w Katowicach. Nękany i poddany torturom nie załamał się w wierze. Błogosławił swoich oprawców. Świadkowie jego więziennej gehenny powiedzieli o nim: „To albo idiota, albo święty”. A on czerpał siłę z wierności przymierzu, które zawarł z Bogiem i z przekonania, że jego Mistrz nie zostawi go bez pomocy. W jednym z listów z więzienia do rodziny pisał: „Ja mam wielką nadzieję w miłosierdzie Boże i Opatrzność Boską. Kogo Bóg kocha, temu szuka schronienia”.
 
  W lipcu 1942 r. ks. Macha został skazany na karę śmierci. Na wykonanie wyroku czekał w celi śmierci cztery i pół miesiąca. Interwencje rodziny i przełożonych kościelnych okazały się daremne. Wyrok wykonano przez ścięcie gilotyną 3 grudnia 1942 r. w katowickim więzieniu przy ul. Mikołowskiej.
 
  Sądząc po ludzku, ks. Jan Macha przegrał: został upokorzony, pozbawiony możliwości posługiwania, a wreszcie zabity. Ale chrześcijańskie myślenie nie kroczy drogami ziemskiego postrzegania. Czynione przez niego dobro i męczeństwo stały się źródłem nadziei dla innych. Jego heroiczne czyny zostały zachowane w pamięci rodziny i Kościoła, i po dzień dzisiejszy są inspiracją do działania. Bo to, co wyrasta na krwi męczenników, jest zawsze nieprzemijające, owocne i trwałe.
 
  Drodzy Siostry i Bracia!
  Proces kanonizacyjny ks. Jana Machy zmierza ku końcowi. Ufamy, że w niedalekiej przyszłości będziemy się cieszyć jego wyniesieniem do chwały ołtarzy. Wtedy może stać się patronem kleryków i kapłanów, zwłaszcza rozpoczynających swą duszpasterską drogę. Wszyscy powołani mogą inspirować się jego gorliwością i otwarciem na bliźnich, piękną pracą z młodzieżą i bezgranicznym poświęceniem.
 
  Przyszły Błogosławiony może stać się patronem osób zaangażowanych w dzieła charytatywne, w posługę miłości. Wreszcie może być patronem każdego z nas w wiernym wypełnianiu powołania, w ufności Bogu mimo dotykających nas cierpień i problemów, bo nasz Pan jest Bogiem obietnicy, przymierza, wierności.
 
  Sługa Boży ks. Jan Macha wskazuje nam kierunek. Jego życie było jak wchodzenie za Chrystusem na Górę Przemienienia; adorując oblicze Zbawcy, otrzymał moc na czas „Golgoty” męczeństwa.
 
  Bracia i Siostry! Serdecznie was zapraszam do intensywnej modlitwy o łaskę beatyfikacji Sługi Bożego ks. Jana Machy. Módlmy się o to w parafiach, we wspólnotach i indywidualnie.
 
  Pamiętając o słowach Zbawiciela: Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje (Łk 9,23), przeżywajmy razem ze Sługą Bożym czas Wielkiego Postu. Droga, którą wyznaczył Bóg swojemu Synowi, jest tą samą, którą winien iść uczeń decydujący się Go naśladować. Nie ma dwóch dróg, jest tylko ta jedna: droga Mistrza. Uczniowi nie wolno szukać innej.
 
  Droga Jezusa zachęca do radykalnego wyboru, jakiego dokonał kiedyś Sługa Boży Jan Macha, przynosząc ostatecznie niezwykłe owoce świętości i męczeństwa. Umacniają one na przestrzeni czasu drogę Kościoła i czynią go wiarygodnym świadkiem Jezusa Chrystusa Przemienionego i Zmartwychwstałego.
 
   Wstępujmy i my za Jezusem na Górę Przemienienia, którą dziś dla każdego z nas jest niedzielna Eucharystia. Zafascynowani spotkaniem „twarzą w twarz” i przemienieni bądźmy świadkami Tego, który ostatecznie zwyciężył śmierć i szatana.
 
  Wszystkim życzę owocnego czasu Wielkiego Postu, przeżywanego w mocy Bożego Ducha, i błogosławię. Amen.
 
 
† Wiktor Skworc
ARCYBISKUP METROPOLITA
KATOWICKI
Katowice, 8 marca 2019 r.

 „Ad Gentes”

Dzień Modlitwy, Postu i Solidarności z Misjonarzami
„Misjonarze mocą Ducha”
 
 
 
 
Umiłowani w Chrystusie Panu,
Bracia i Siostry!

W Kościele w Polsce obchodzimy w II niedzielę wielkopostną „Dzień Modlitwy, Postu i Solidarności z Misjonarzami”. Modlitwą, cierpieniem w intencji misji oraz ofiarami wyrażamy braterską solidarność z 2004 naszymi misjonarkami i misjonarzami, którzy głoszą Ewangelię i dają świadectwo miłości Boga i bliźniego w 99 krajach misyjnych.

Tegoroczną II Niedzielę Wielkiego Postu przeżywamy w roku Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego, ustanowionego przez Ojca Świętego Franciszka, by ożywić zapał misyjny w całym Kościele. Jej hasło: „Misjonarze mocą Ducha”, podkreśla prawdę, bliską św. Janowi Pawłowi II, że misje są sprawą wiary, a głoszenie Ewangelii dokonuje się dzięki inspiracji, światłu, mocy i łasce Bożego Ducha. Owocność misji „ad gentes” zależy od otwarcia się na Boże działanie tak misjonarzy, którzy nie szczędząc siebie, stają się posłusznymi narzędziami Ducha Świętego, jak i tych, którym głoszą słowo Boże. Duch Święty działa także w naszych sercach, ożywiając świadomość odpowiedzialności za misje i pobudzając nas do ofiarności i zaangażowania misyjnego.

Dziś mamy sposobność, by modlitwą i darem serca wesprzeć Kościół w krajach misyjnych. Dlatego ofiary zbierane do puszek są przeznaczone na finansowanie projektów misyjnych za pośrednictwem Dzieła Pomocy „Ad Gentes” Komisji Episkopatu Polski ds. Misji. W ciągu całego roku możemy pomagać misjonarzom i misjonarkom wysyłając SMS-a o treści Misje na numer 72 032 (koszt 2,46 zł z VAT).

SMS-a można przesłać za pośrednictwem wszystkich operatorów telefonii komórkowej, którzy zrezygnowali z własnych dochodów związanych z tą akcją. Możemy również objąć patronatem misyjnym jednego z misjonarzy czy misjonarek. Więcej informacji na ten temat na stronie internetowej www.misje.pl.

Dzięki naszemu wsparciu duchowemu i ofiarności polscy misjonarze głoszą Ewangelię o zbawieniu na wszystkich kontynentach. Budują kościoły, kaplice i sale katechetyczne, w których rozbrzmiewa słowo Boże i modlitwa. Formują katechistów, prowadzą szkoły, bursy, świetlice dla dzieci. Prowadzą liczne ośrodki zdrowia i szpitale. Pomagają potrzebującym wsparcia duchowego i materialnego, karmią głodnych, leczą chorych, podtrzymują na duchu tych, którzy cierpią z powodu nędzy i wykluczenia społecznego. Ich wieloraka służba ubogim i cierpiącym jest możliwa dzięki naszej hojności.

W imieniu misjonarek i misjonarzy serdecznie dziękuję za pamięć, pomoc i zaangażowanie misyjne, tak duszpasterzom, jak i wiernym świeckim w Polsce. Dziękuję za uległość natchnieniom Ducha Świętego, świadectwo ewangelicznego braterstwa i troski, by Chrystus był głoszony na całej ziemi.

Niech Duch, który wzbudza w nas miłość do sióstr i braci na misjach, i który owocnie prowadzi dzieło ewangelizacji w świecie obficie udziela wszystkim świateł i łask. Niech czyni nas uczniami-misjonarzami, gorliwie realizującymi mandat misyjny Chrystusa.

Wszystkim, którzy wspierają misje z serca błogosławię: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

+ Jerzy Mazur SVD

Przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Misji

 
 
 
PROŚBA O POMOC W REMONCIE KOLEGIUM POLSKIEGO W RZYMIE
 
 
Bracia i Siostry, Drodzy Diecezjanie!

9 marca 1866 r. dekretem papieża Piusa IX powołano do istnienia w Rzymie Papieskie Kolegium Polskie, w którym mieszkają kapłani z polskich diecezji, przybywający na studia w rzymskich uczelniach. Kolegium było i jest ważnym miejscem dla Kościoła w Polsce i powinno pozostać jednym z punktów odniesienia dla Polaków pielgrzymujących do Rzymu. Dzięki Kolegium, które dziś znajduje się na Awentynie, wielu duchownych zdobywało specjalistyczne wykształcenie na rzymskich uniwersytetach.
 
Miało ono również wielkie znaczenie w życiu Karola Wojtyły, który mieszkał tam podczas pobytów w Rzymie. Kolegium było dla niego miejscem przebywania i budowania więzi z biskupami z wielu krajów. Z tego domu 16 października 1978 r. wyjechał na konklawe, na którym został wybrany papieżem.
 
Obecnie Kolegium Polskie – po latach eksploatacji i niedawnym trzęsieniu ziemi – wymaga generalnego remontu i modernizacji, aby dalej służyć Kościołowi w Polsce: studentom, pielgrzymom, a także zachowaniu pamięci o świętym Janie Pawle II.
 
Na przeprowadzenie koniecznego remontu potrzeba funduszy, które może zapewnić jedynie poparcie Kościoła w Polsce. Dlatego polecam tę sprawę ofiarności wszystkich wiernych archidiecezji katowickiej. Zbiórka na ten cel zostanie przeprowadzona w przyszłą niedzielę, 10 lutego, w ramach niedzielnej kolekty na potrzeby archidiecezji.
 
Za każdą ofiarę – choćby najmniejszą – składam szczere Bóg zapłać i zapewniam, że po remoncie i oddaniu do użytku będzie ono również miejscem pamięci modlitewnej o wszystkich ofiarodawcach.
Licząc na zrozumienie, pomoc i zaangażowanie, z serca błogosławię
 
 
† Wiktor Skworc
ARCYBISKUP METROPOLITA
KATOWICKI

Katowice, 28 stycznia 2019 r.
APEL METROPOLITY KATOWICKIEGO W ZWIĄZKU
Z WYPADKIEMNA KOPALNI W KARWINIE
 
Siostry i Bracia!
Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznym wypadku na kopalni w Karwinie. Jak zawsze w przypadku katastrof górniczych, tak i tym razem, Kościół na Górnym Śląsku odpowiada intensywną modlitwą.
 
Uczestniczymy w bólu i cierpieniu rodzin i bliskich zmarłych górników, wyrażamy im serdeczne współczucie, jednoczymy się we wspólnej modlitwie za zmarłych, polecając ich Bożemu Miłosierdziu i prosząc dla nich o radość życia wiecznego. Trwajmy na modlitwie i przeżywajmy ostatnie dni Adwentu w skupieniu i ciszy. Dla zmarłych górników adwent ziemskiego życia już się zakończył. Niech odpoczywają w pokoju.
 
Wołamy do Boga, Pana Życia, o ochronienie życia i zdrowia tych, którzy przeżyli i przebywają w szpitalu. Modlimy się za wszystkich niosących pomoc. Z modlitewnym wsparciem stajemy przy polskich i czeskich rodzinach.
 
Ta modlitwa Kościoła katowickiego niech wybrzmi szczególnie mocno we wszystkich parafiach archidiecezji katowickiej w czwartą niedzielę Adwentu, 23 grudnia. W katedrze Chrystusa Króla w Katowicach Msza św. za zmarłych górników i ich rodziny będzie sprawowana w tę niedzielę o godz. 12:00. Zapraszam wszystkich do wspólnej modlitwy. Wzywajmy pomocy św. Barbary, patronki górników.
 
Wszystkim zgromadzonym na niedzielnej Eucharystii udzielam pasterskiego błogosławieństwa: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego!
 
† Wiktor Skworc
ARCYBISKUP METROPOLITA
KATOWICKI
 
Katowice, 21.12.2018 r.

W MOCY BOŻEGO DUCHA
List pasterski Arcybiskupa Katowickiego na I Niedzielę Adwentu
2 grudnia 2018 r.


Bracia i Siostry! Drodzy Diecezjanie!
1. Przed tygodniem uroczystością Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata zakończył się rok liturgiczny przeżywany pod hasłem Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym. Niech świadomość tego w nas pozostanie, tym bardziej, że jesteśmy ciągle na nowo Nim napełniani. Dokonuje się to zwłaszcza w czasie Eucharystii, kiedy to Duch Święty przywołuje Chrystusa, a sam działa jako moc przemiany i gromadzenia uczniów w jedno, we wspólnotę Kościoła.
 
Bracia i Siostry!
1. Ciągle rzeczywistością stają się słowa proroka Jeremiasza z dzisiejszego pierwszego czytania. Na świat przychodzi potomstwo sprawiedliwe. Jednak pierwszym i zasadniczo jedynym sprawiedliwym potomstwem jest Jezus, Syn Maryi. My – jako ochrzczeni i bierzmowani – jesteśmy zaproszeni do tego, aby dzięki mocy Ducha Świętego również stawać się potomstwem sprawiedliwym. W roku duszpasterskim, który dziś rozpoczynamy, będziemy sobie uświadamiali nasze zadania i misję: mamy działać w mocy Bożego Ducha, bo i na nas spoczął język ognia Ducha Świętego. Już w dniu naszego chrztu spotkaliśmy Boga w tajemnicy Trójcy Świętej – jako Ojca, Syna i Ducha. W sakramencie bierzmowania Duch Święty wyposażył nas na drogę chrześcijańskiego życia, dając swoje dary i charyzmaty. Te dary Ducha Świętego zostały nam dane dla rozwoju życia wiary i dla ewangelizacji. Ta łatwo zauważalna w Kościele obfitość darów jest dowodem hojności Ducha Świętego, zatroskanego o świadków Bożej miłości, objawionej w Ewangelii.

Bracia i Siostry!
2. Nasze wspólnoty parafialne powinny być miejscem odkrywania przez ochrzczonych i bierzmowanych, a więc przez świadków, powołania do życia i działania w mocy Bożego Ducha. Fakt przyjęcia duchowych darów daje każdemu wierzącemu prawo, a zarazem nakłada obowiązek używania ich w Kościele i świecie dla dobra ludzi i budowania Kościoła (por. DA 3). Obdarowanie to zapewnia Kościołowi apostolską żywotność, świętość (por. Jan Paweł II, CL 24) oraz uzdalnia jego członków do czynnego i odpowiedzialnego uczestniczenia w posłannictwie Kościoła. Osoby  świeckie wypełniają to zadanie poprzez wierną realizację codziennych obowiązków (por. KK 31), które wykraczają zdecydowanie poza obszar funkcjonowania parafii  i obejmują świat polityki, sprawy społeczne, gospodarkę, kulturę, naukę, sztukę, relacje międzynarodowe, środki społecznego przekazu i wiele innych. Społeczny cel programu duszpasterskiego dotyczy również uświęcenia małżeństwa i rodziny. Realizując go, odpowiemy na fundamentalne zadanie Kościoła i troskę papieża Franciszka o głoszenie Ewangelii, co wymaga działania uczniów-misjonarzy. Tam, gdzie nie dociera kapłan, katecheta, religijna książka, dociera wierzący chrześcijanin.
  Papież Franciszek w adhortacji Gaudete et exsultate – O powołaniu do świętości w świecie współczesnym – poucza nas, że podstawowe działanie chrześcijanina, napełnionego Duchem Świętym, powinno przede wszystkim przybierać formę troski o osobistą świętość, o więź z Bogiem Ojcem przez Jezusa w Duchu Świętym i już w niej, w owej trosce, ujawnia się odpowiedzialność za Kościół – posłany, aby wszystkim głosił Dobrą Nowinę, aby stawał się tym, czym z woli Pana jest: ziarnkiem gorczycy, co rozrasta się w wielkie drzewo; ziarnem pszenicznym, co wydaje stokrotny plon; zakwasem, co przemienia cały świat, czyniąc go gotowym na ostateczne nadejście Królestwa Bożego! Bez troski o osobistą świętość wszelkie programy duszpasterskie, a nawet ewangeliczne treści mogą stracić swą moc, zamieniając się w jedynie pobożne idee, mogą dzielić los ziaren, które padły na ziemię skalistą czy między ciernie. Te ziarna obumierają i pozostają ostatecznie bezowocne. Natomiast troska o osobistą świętość, podejmowana w mocy Ducha Świętego, jest skuteczną drogą przynoszenia owoców ducha. Są one – jak poucza św. Paweł – skutkiem działania i oddziaływania Ducha Świętego. Owocem ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie (Ga 5, 22-23). To rozpoznawalne cechy chrześcijan otwartych na działanie Ducha Świętego i Jego moc! Jego dziełem jest ostatecznie nasze osobiste uświęcenie – nasza świętość, czyli upodobnienie się do Chrystusa, Syna Bożego, o co się modlimy w czasie liturgii sakramentu bierzmowania.
 
Drodzy Diecezjanie!
3. W nowym roku duszpasterskim, od pierwszej niedzieli Adwentu – jak tego chce św. Paweł w drugim czytaniu mszalnym – stawajcie się coraz doskonalszymi i, jak o to prosi sam Zbawiciel w Ewangelii: Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych. A świadomi tego, kim jesteście, postępujcie w mocy Bożego Ducha. Podczas Mszy św., kiedy przyjmowaliście sakrament Ducha Świętego, wołaliście: pragniemy, aby Duch Święty, którego otrzymamy, umocnił nas do mężnego wyznawania wiary i do postępowania według jej zasad. To wołanie wobec zgromadzonego Kościoła nie powinno być jedynie pustosłowiem, deklaracją bez pokrycia. Trzeba, aby każdy bierzmowany był konsekwentnym uczniem Chrystusa; abyśmy dawali odważne świadectwo o swej przynależności do Jego Kościoła. Św. Ignacy Antiocheński poucza: Nie wystarczy nazywać się chrześcijaninem, ale trzeba nim być rzeczywiście... Pilnym zadaniem jest sprawa wyrazistej obecności chrześcijan w świecie współczesnym, bycie prawdziwą solą ziemi i prawdziwym światłem świata. Aby temu zdaniu sprostać, przywołujcie Ducha Świętego w każdej trudnej sytuacji, zwłaszcza wobec podziałów, niezgody, konfliktów, wobec braku skuteczności naszych wysiłków ewangelizacyjnych i wychowawczych.

  Duch Święty jest jednoczeniem i to jest na przestrzeni całej historii Jego znak, Jego istota. Wiara, która pochodzi z Ducha Świętego, jest zawsze jednoczeniem, które łączy ze sobą to, co rozproszone, służy budowaniu wspólnoty. Tak objawia się Jego najgłębsza istota. Na tej właśnie drodze Duch Święty odnawia oblicze człowieka, a przez niego oblicze ludzkiej rodziny i całego świata. To On każdego człowieka może uczynić narzędziem swego działania i oddziaływania. Niech zatem w naszych osobistych i wspólnotowych modlitwach nie braknie wołania do Ducha Świętego i o Ducha Świętego, którego Ojciec z nieba udzieli tym, którzy Go proszą (Łk 11,13).
Niech zatem każda katecheza i lekcja religii rozpoczyna się od wołania o zesłanie Ducha Świętego. Niech we wspólnotach parafialnych odprawia się częściej Mszę św. wotywną o Duchu Świętym. Niech w każdej parafii szczególnym dniem stanie się wigilia Zesłania Ducha Świętego jako czas przygotowania do nowej Pięćdziesiątnicy, do nowego wylania Ducha Świętego, udzielenia Jego mocy i ognia.
Pamiętajmy, nie jesteśmy na tym świecie sami, opuszczeni i prześladowani, zdani tylko na siebie. Jest z nami moc Boża, Duch Święty, obecny w czasie i przestrzeni, w dziele stworzenia świata, odkupienia i uświęcenia; obecny w historii zbawienia, wpisanej w historię ludzkiej rodziny, skutecznie kierujący losami świata, dziejami Kościoła i losami naszymi, całej wspólnoty ludzkiej. To On każe nam dziś troszczyć się o nasz wspólny dom i podejmować bardziej kontemplatywny styl życia, unikając obsesji na tle konsumpcji (por. LS, 222).
 
4. Duch Święty jest także Słowem. Na końcu Pisma Świętego dowiadujemy się czegoś o Jego języku. Czytamy tam: A Duch i Oblubienica – to znaczy Kościół – mówią: Przyjdź! (por. Ap 22,17). To jest słowo Ducha Świętego! On woła – Przyjdź! Przyjdź, Panie Jezu! Duch Święty przywołuje Chrystusa i po tym Go poznajemy, bo On zawsze przywołuje Chrystusa i czyni Jego obecność realną.
Duch Święty mówi: Przyjdź! Tam, gdzie On jest, jest Adwent – oczekiwanie, jest wyruszenie ku prawdziwej przyszłości, do nowego stworzenia. Tylko On, przywołując Chrystusa, może odnowić oblicze ziemi. Próbujemy uczyć się Jego języka, przywołując Ducha, przywołując Chrystusa. Wyjdźmy naprzeciw prawdziwej przyszłości świata, przyszłości przemienionej, zgromadzonej w jedno i pojednanej.
Zbliżajmy się do owej mocy Ducha, która zstępuje i odnawia oblicze ziemi. Niech światło świecy wigilijnego dzieła pomocy, którego blask na wigilijnym stole stał się symbolem miłości wobec dzieci potrzebujących miłości i pomocy, przypomina nam Jego ogień, zapalający nowe ogniska wiary i miłości.

Bracia i Siostry!
Czas Pięćdziesiątnicy trwa i wypełnia się w Kościele, który jest Ciałem Chrystusa i świątynią Ducha Świętego, co więcej, sami jesteśmy Jego mieszkaniem. Trwajmy więc w adwentowej modlitwie i wołajmy:
Bądź mym oddechem, Duchu Święty, abym rozważał to co święte. Bądź moją siłą, Duchu Święty, abym czynił to co święte. Bądź mym pragnieniem, Duchu Święty, abym ukochał to co święte. Bądź moją mocą, Duchu Święty, abym strzegł tego co święte. Strzeż mnie od złego, Duchu Święty, bym nie zatracił tego co święte. Amen (Modlitwa św. Augustyna).
Niech zstąpi Duch Twój na nas, abyśmy Jego mocą stawali się potomstwem sprawiedliwym i odnawiali oblicze Kościoła, oblicze swoje i całej ludzkiej rodziny. Amen.
 
† Wiktor Skworc
ARCYBISKUP METROPOLITA
KATOWICKI
 
 
Katowice, 24 listopada 2018 r.
VA I VA I VA I – 7929/18 7929/18

Kamera

Dołącz do nas !

Msza św. gregoriańska

Wirtualna wycieczka do Bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie

Parafia Kokoszyce

Parafia Rzymsko-Katolicka
 Niepokalanego Serca Maryi
w Kokoszycach
ul. Pałacowa 5, 44-373 Wodzisław Śląski
tel. 032 456 21 74

Konto Bankowe PKO BP o/Rybnik

08 1020 2472 0000 6702 0019 6238

 

Msze święte
- poniedziałek, środa 7.00
-  wtorek,czwartek piątek 17:00
sobota 16:00
- niedziele 7:00,9:00,10:30,16.00

Gościmy na stronie

Dziś 95

Wczoraj 383

Tydzień 1557

Miesiąc 15982

Ogółem 1332054

Currently are 238 guests and no members online

Kubik-Rubik Joomla! Extensions