WYMODLONA I WYWALCZONA WOLNOŚĆ
List pasterski Episkopatu Polski z okazji 100. rocznicy
odzyskania przez Polskę niepodległości

 

Umiłowani w Panu, Siostry i Bracia!
 
W dzisiejszej Liturgii Słowa Chrystus wskazuje na dwa najważniejsze przykazania. Pierwsze dotyczy miłości Boga a drugie miłości człowieka. W Ewangelii św. Jana czytamy, że Jezus umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował” (J 13,1). Chrystus objawia nam miłość Ojca, którą od Niego otrzymuje. Uczniowie zaś, miłując się wzajemnie, naśladują miłość Jezusa, którą sami otrzymują (por. KKK 1823). Jezus w ten sposób zaprasza nas do współpracy: „Jak mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej!” (J 15, 9). I dodaje: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak ja was umiłowałem” (J 15, 12).
 
W uniwersalny nakaz miłości Boga i bliźniego wpisana jest miłość do własnej Ojczyzny. Wyraża się ona poprzez codzienną obywatelską uczciwość, gotowość służby i poświęcenia na rzecz dobra wspólnego oraz międzypokoleniową solidarność, odpowiedzialność za najsłabszych, których Bóg stawia na naszej drodze. Szczególną formą umiłowania Ojczyzny jest obrona jej suwerenności. W dokumencie Konferencji Episkopatu Polski zatytułowanym Chrześcijański kształt patriotyzmu czytamy: „Dla chrześcijanina służba ziemskiej ojczyźnie, podobnie jak miłość własnej rodziny, pozostaje zawsze etapem na drodze do ojczyzny niebieskiej, która dzięki nieskończonej miłości Boga obejmuje wszystkie ludy i narody na ziemi”.
 
Wyjątkowy przykład tak pojętej miłości pozostawili nam nasi przodkowie. Życiową postawą potwierdzili, że droga do odzyskania przez Naród Polski swego niepodległego i suwerennego państwa wiodła nie tylko poprzez walkę zbrojną, starania polityczne, dyplomatyczne i pracę kilku pokoleń Polaków, ale przede wszystkim przez miłość do Boga i bliźniego, wytrwałą wiarę oraz modlitwę. W 1918 r. za sprawą Bożej Opatrzności i dzięki wielkiemu wysiłkowi całego narodu odrodziła się po 123 latach niewoli niepodległa Polska. Rodziła się ona najpierw w sercach i umysłach naszych przodków, którzy nie chcieli służyć zaborcom.
 
Przypomnijmy, że Rzeczpospolita upadła w wyniku przemocy sąsiednich mocarstw, a także z powodu win i zaniedbań społeczeństwa szlacheckiego, zwłaszcza części arystokracji, dygnitarzy państwowych i niektórych hierarchów kościelnych. Szczególnie bolesne były: prywata i egoizm stanowy szlachty, zdrada Ojczyzny przez część magnatów i ich współdziałanie z wrogami. Kolejne zrywy narodu do walki zbrojnej o niepodległość Ojczyzny – poczynając od insurekcji kościuszkowskiej, poprzez okres napoleoński, Wiosnę Ludów, powstanie listopadowe i styczniowe – nie przynosiły rezultatów i powodowały nasilające się represje ze strony zaborców oraz niszczenie polskiej kultury i prześladowanie Kościoła, który zawsze wspierał narodowe zmagania o odzyskanie wolności. Nie sposób nie wspomnieć późniejszych powstań – wielkopolskiego i śląskich, wpisanych w czas formowania się Państwa Polskiego.
Po klęsce powstania listopadowego, z Bożej inspiracji w sercach grupy Polaków, między innymi na emigracji w Paryżu, kształtowała się idea, że dla odzyskania wolności konieczne jest odrodzenie religijne narodu i związana z nim odnowa moralna oraz praca nad rozbudzeniem świadomości narodowej w szerokich warstwach społeczeństwa, zwłaszcza wśród ludności wiejskiej.

Jednym z najgroźniejszych zniewoleń polskiego społeczeństwa w XIX w. był grzech pijaństwa, który niszczył duchowo i moralnie oraz degradował fizycznie. Trzeźwość narodu była wielką troską Kościoła katolickiego. Warto tu wspomnieć bł. Ojca Honorata Koźmińskiego, bł. Edmunda Bojanowskiego czy Ks. Jana Alojzego Ficka, proboszcza w Piekarach Śląskich. Publiczne nabożeństwa połączone z rekolekcjami i misjami, pokuta oraz śluby wyrzeczenia się alkoholu rozpowszechniły się szybko na ziemiach polskich pod trzema zaborami. Przy parafiach powstawały bractwa religijne o charakterze trzeźwościowym.
 
Do swoistej przemiany moralnej doszło na ziemiach polskich od lutego do października 1861 r. Wyrażała się ona w bardzo licznych nabożeństwach i procesjach patriotycznych, połączonych ze śpiewem pieśni Boże coś Polskę. W Królestwie Polskim, na terenach obecnej Litwy, Białorusi i Ukrainy oraz na ziemiach polskich pod zaborem pruskim (Wielkopolska, Pomorze Gdańskie) tłumy Polaków gromadziły się na Mszach Świętych o charakterze patriotycznym sprawowanych w intencji Ojczyzny i jej pomyślności. W ten sposób Naród Polski mocno wyraził w formie religijnej wolę suwerennego istnienia.
 
W drugiej połowie XIX w. niezwykłą rolę w odrodzeniu narodowym i religijnym szerokich warstw społeczeństwa polskiego pod trzema zaborami odegrali duchowni i świeccy katolicy animujący bractwa, zrzeszenia, stowarzyszenia, itd., skupiające Polaków w obronie wiary katolickiej, języka ojczystego, prawa własności, a także w działalności charytatywnej, edukacyjnej, formacyjnej, gospodarczej i kulturalnej. Były one oparte na wartościach chrześcijańskich i wzmacniały formację duchową, narodową i religijną ich członków. Na tej drodze zrodziło się polskie społeczeństwo obywatelskie, w którym uczestniczyły – choć w różnym zakresie – świadome narodowo wszystkie grupy społeczne, od arystokracji i przedsiębiorców, po ubogą ludność wiejską i robotników. W polskim odrodzeniu narodowym brali też czynny udział chrześcijanie innych wyznań, szczególnie ewangelicy na Warmii, Mazurach i Śląsku Cieszyńskim. W zmagania o niepodległą Polskę angażowali się także na rozmaitych polach przedstawiciele innych narodów mieszkających na ziemiach polskich w okresie zaborów.
 
Pan Bóg objawiał Swą łaskę Narodowi Polskiemu, kierując do niego przesłanie przez Najświętszą Maryję Pannę. Przykładowo w objawieniach w Gietrzwałdzie, w 1877 r. Matka Boża Niepokalanie Poczęta wzywała do zerwania z nałogami, zachęcała do przemiany życia i codziennego odmawiania różańca w intencji wolności Kościoła na ziemiach polskich pod zaborem pruskim, co łączono z modlitwą o niepodległą Polskę. Jasna Góra, Kalwaria Zebrzydowska i Pacławska oraz inne sanktuaria gromadziły rzesze pielgrzymów ze wszystkich zaborów, rozbrzmiewały polskimi pieśniami i modlitwą ze stale obecnymi w nich akcentami patriotycznymi, integrując duchowo wspólnotę narodową. Głęboko zakorzeniona w polskiej tradycji pamięć o zmarłych przodkach i bohaterach, łączona z wielkanocną tajemnicą zmartwychwstania Chrystusa, budziła też w sercach Polaków nadzieję na wskrzeszenie niepodległej Ojczyzny z „grobu niewoli”.

Miłosierny Bóg dał Polskiemu Narodowi w okresie zaborów wielu świętych i błogosławionych, których życie, modlitwa, duszpasterska posługa oraz działalność przyczyniły się do obudzenia religijnego, społecznego i narodowego Polaków. Do pierwszorzędnych postaci należy zaliczyć św. Abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, św. Brata Alberta Chmielowskiego, św. O. Rafała Kalinowskiego, bł. O. Honorata Koźmińskiego, św. Bp. Józefa Sebastiana Pelczara, św. Abp. Józefa Bilczewskiego, bł. Edmunda Bojanowskiego, bł. Ks. Bronisława Markiewicza, bł. S. Marię Angelę Truszkowską, bł. S. Klarę Ludwikę Szczęsną, bł. S. Bernardynę Marię Jabłońską, św. S. Urszulę Ledóchowską, bł. S. Marię Darowską. W odpowiedzi na znaki czasu z Bożą pomocą stworzyli oni wiele nowych dynamicznych wspólnot zakonnych, habitowych i bezhabitowych, które w dużej mierze przyczyniły się do odrodzenia duchowego Kościoła katolickiego i narodu oraz podjęły posługę wśród najbardziej potrzebujących i ubogich Polaków. Ducha Polskiego Narodu w dążeniu do niepodległości umacniała też postawa prymasów Polski, szczególnie zaś Abp. Leona Przyłuskiego, Abp. Floriana Stablewskiego i Kard. Edmunda Dalbora, podtrzymujących tradycję i godność dawnej Rzeczypospolitej.
 
Na niezwykłą rolę polskiej kultury w zachowaniu ducha narodowego i w odzyskaniu niepodległości wskazywał św. Jan Paweł II. W żadnym innym okresie Naród Polski nie wydał tylu genialnych twórców: pisarzy, takich jak Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasiński, Henryk Sienkiewicz; kompozytorów, wśród których znaleźli się: Fryderyk Chopin, Stanisław Moniuszko, Feliks Nowowiejski; czy malarzy: Józefa Chełmońskiego, Jana Matejkę, Artura Grottgera, Stanisława Wyspiańskiego. Ich dzieła, wyrastające z chrześcijańskiego i narodowego ducha, kształtowały polskie serca i umysły w zmaganiach o wolną Ojczyznę. W dobie zaborów trudną do przecenienia rolę w podtrzymaniu i przekazywaniu wiary katolickiej oraz polskości odgrywały polskie rodziny a w sposób szczególny kobiety. To one zaszczepiały kolejnym pokoleniom młodych Polaków miłość do Boga, Kościoła i Ojczyzny.
 
Drogi Polaków do niepodległości motywowane wiarą katolicką prowadziły najpierw do umocnienia wiary i odrodzenia moralnego, a następnie do pogłębienia świadomości narodowej. Nastąpiło upodmiotowienie społeczne, narodowe i religijne szerokich warstw społeczeństwa polskiego, przede wszystkim ludności wiejskiej, rzemieślników oraz robotników. Prześladowania ze strony zaborców doprowadziły do jeszcze głębszego związania Kościoła katolickiego i innych wyznań chrześcijańskich z Polskim Narodem.
 
Drodzy Siostry i Bracia!

Niepodległość została wymodlona, wypracowana i wywalczona przez Polaków, którzy stali się wewnętrznie wolnymi, ugruntowanymi w wierze i odpowiedzialnymi za naród. W pamiętnym listopadzie 1918 r. wielcy przywódcy narodu oraz zwykli Polacy stanęli razem do budowania niepodległej Rzeczypospolitej w historycznej chwili danej przez Boga po I wojnie światowej.
Niepodległość odzyskana 100 lat temu nie jest dana Polskiemu Narodowi raz na zawsze. Wymaga ona od każdego pokolenia Polaków troski o Ojczyznę. Obchodzona rocznica skłania nas do refleksji nad obecnym stanem Polski i zagrożeniami dla jej suwerennego bytu. Odstępowanie od wiary katolickiej i chrześcijańskich zasad jako podstawy życia rodzinnego, narodowego i funkcjonowania państwa, to najpoważniejsze z zagrożeń, które doprowadziły już raz w przeszłości do upadku Rzeczypospolitej. Szerzące się zniewolenia szczególnie wśród młodej generacji Polaków – alkohol, narkotyki, pornografia, zagrożenia płynące z Internetu, hazard, itd., prowadzą do osłabienia moralnego i duchowego narodu. Spośród wad narodowych coraz bardziej dochodzą do głosu prywata, egoizm jednostek i całych grup, brak troski o dobro wspólne, szkalowanie i znieważanie wiary katolickiej, polskiej tradycji narodowej i tego wszystkiego, co stanowi naszą Ojczyznę. Bolesna historia naszej Ojczyzny powinna wyczulać nas na zagrożenia duchowej wolności i suwerenności narodu.
 
Obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości skłaniają nas przede wszystkim do okazania Bogu, który jest Panem dziejów, naszego dziękczynienia i wyśpiewania Te Deum laudamus – Ciebie Boga wysławiamy. Okres niewoli, który przyniósł tak wiele bolesnych doświadczeń, okazał się ostatecznie czasem próby, z którego nasi przodkowie wyszli odnowieni, umocnieni, przejmując odpowiedzialność za losy Ojczyzny. Ich dojrzała postawa pozostawiła wyraźny ślad w życiu następnych pokoleń, które stanęły przed kolejnymi zagrożeniami utraty niepodległego bytu. Modląc się dzisiaj o Boże błogosławieństwo dla wolnej i niepodległej Ojczyzny, oddajemy się kolejny raz Jasnogórskiej Pani, Królowej Polski. Prośmy Ją przede wszystkim o matczyną opiekę dla sprawujących władzę w naszej Ojczyźnie i wszystkich obywateli, zatroskanych o dobro wspólne. Matce naszego Zbawiciela powierzamy wszystkich Polaków, szczególnie młodych, aby w duchu wierności Bogu i Ewangelii kształtowali szczęśliwą przyszłość naszej Ojczyzny.
Dziękując Bożej Opatrzności za dar wolnej Polski, udzielamy naszym rodakom w kraju i za granicą błogosławieństwa: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
 
 
Podpisali: Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce
obecni na 378. Zebraniu Plenarnym
Konferencji Episkopatu Polski
w Warszawie, w dniu 14 marca 2018 r.

W TROSCE O WSPÓLNY DOM

List Pasterski Episkopatu Polski

w liturgiczne wspomnienie św. Franciszka z Asyżu

4 października 2018 r.

Bracia i Siostry!

Odczytany dziś fragment Mateuszowej Ewangelii odsłania tajemnice Jezusowego serca. Jezus zaprasza nas do podjęcia powierzonych nam zadań razem z Nim. Ewangeliczne „jarzmo i ciężar” odnoszą się do obowiązków, jakie nakłada na nas prawo Boże. Jego jarzmem jest jednak przede wszystkim miłość, zarówno do człowieka, jak i całego dzieła stworzenia. Miłość to jedyna droga, dzięki której każde ludzkie serce pozwala nam odczuwać potrzeby i prawa innych jako własne. Logika miłości chroni nas przed egoistycznym podbojem stworzonego świata i stanowi filar, na którym opiera się trwałość ludzkich relacji oraz harmonia naszego współżycia ze światem stworzonym.

  1. Jesteśmy odpowiedzialni za kształtowanie piękna świata stworzonego

Godność człowieka powołanego do życia w jedności z Bogiem i innymi stworzeniami stoi u podstaw jego odpowiedzialności za całe dzieło stworzenia. Psalmista rozważając wielkość człowieka mówi: „Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich, chwałą i czcią go uwieńczyłeś. Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich; złożyłeś wszystko pod jego stopy” (Ps 8, 5-7).

Człowiek na przestrzeni dziejów usłyszał Boże wezwanie z Księgi Rodzaju: „Czyńcie sobie ziemię poddaną” (Rdz 1, 28). „Z pomocą nauki i techniki, rozszerzył swoje władanie na niemal całą przyrodę i stale je poszerza” (Gaudium et Spes, 33). Często jednak ta działalność skażona jest ludzkim egoizmem. Dlatego też, jak pisze papież Franciszek w encyklice Laudato sì, ziemia – nasza siostra „protestuje z powodu zła, jakie jej wyrządzamy nieodpowiedzialnym wykorzystywaniem i rabunkową eksploatacją dóbr, które Bóg w niej umieścił. Dorastaliśmy myśląc – kontynuuje papież – że jesteśmy jej właścicielami i rządcami uprawnionymi do jej ograbienia. Przemoc, jaka istnieje w ludzkich sercach zranionych grzechem, wyraża się również w objawach choroby, jaką dostrzegamy w glebie, wodzie, powietrzu i w istotach żywych” (Laudato sì, 2).

Z naszej polskiej perspektywy w ostatnich latach dostrzegamy tę chorobę w zanieczyszczonym powietrzu. W tym zakresie statystyki są nieubłagane. Wśród 50 europejskich miast z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem, aż 33 znajduje się w Polsce. Roczna liczba zgonów spowodowana tą sytuacją szacowana jest na prawie 40 tysięcy. Smog zabija. Niskiej jakości paliwa spalane w przestarzałych piecach, toksyczne spaliny będące efektem wzmożonego ruchu samochodów na zatłoczonych drogach, w powiązaniu z bezwietrzną pogodą doprowadzają do przekraczania nawet o kilkaset procent normy jakości powietrza. Smog jest czasami tak uciążliwy, że nawet przy zamkniętych oknach czujniki wewnątrz pomieszczeń wciąż wskazują na silne zanieczyszczenie powietrza, którym oddychamy.

Z nadzieją należy przyjąć wszystkie inicjatywy mające na względzie poprawę jakości powietrza. Ufamy, że programy ochrony powietrza, opracowane i wdrażane na szczeblu krajowym, regionalnym i lokalnym, pomogą zmienić stopniowo obecną sytuację i poprawić ekologiczne warunki życia w naszym kraju. Wiemy jednak, że nawet najlepsze prawo nie przyniesie pożądanego skutku bez zaangażowania wszystkich, którzy za sprawę czystego powietrza są odpowiedzialni. Potrzeba środków materialnych, subwencji dla pragnących unowocześnić system ogrzewania, a których zwyczajnie na to nie stać. Trzeba przede wszystkim zdecydowanej postawy, nie tylko ze strony administracji państwowej i samorządowej wszystkich szczebli, ale też ludzi dobrej woli. Nikt nie powinien mówić, że to nie jego sprawa, bo wszyscy potrzebujemy czystego powietrza, aby żyć. Ostatecznie troska o środowisko naturalne, zwłaszcza zaniechanie troski o czystość powietrza to sprawa sumienia, które powinno być wrażliwe na sprawy ekologii.

  1. Ekologia integralna i wezwanie do nawrócenia

Papież Franciszek w encyklice Laudato sì przypomina, że „wszystko jest ze sobą powiązane. Dlatego konieczne jest połączenie troski o środowisko ze szczerą miłością do człowieka i z ciągłym zaangażowaniem wobec problemów społeczeństwa” (Laudato sì, 91). Środowisko, którego integralną częścią jest powietrze, „jest dobrem publicznym, mieniem całej ludzkości i wszyscy są za nie odpowiedzialni. Ten, kto posiada jego część, ma ją jedynie po to, aby zarządzać nią dla dobra wszystkich. Jeśli tego nie czynimy, to bierzemy na swe sumienie ciężar zaprzeczenia istnieniu innych” (Laudato sì, 95).

To mocne przesłanie papieża dotyczące dobra wspólnego trzeba rozszerzyć na inne kwestie ekologiczne. Mimo, że od upadku gospodarki socjalistycznej w naszym kraju upłynęło już wiele lat, to jednak skutki braku poszanowania godności człowieka i dewastacji środowiska naturalnego z tamtego okresu wciąż dają o sobie znać. Zdegradowane tereny rolne i leśne, zniszczona wskutek szkód górniczych zabudowa, zapadliska tektoniczne, hałdy, zwałowiska, zatruta gleba, woda, zanieczyszczone powietrze – to wszystko świadczy o tym, że nie zawsze troszczono się właściwie o wspólny dom. Do dziś licznie rozsiane na terenie kraju – zwłaszcza w rejonach silnie uprzemysłowionych – „niewypały ekologiczne” zagrażają zdrowiu i życiu mieszkańców. Do tych niechlubnych pozostałości minionej epoki dołączają nowe zagrożenia. Niepohamowana chęć zysku przy braku wyobraźni popycha niektórych do czynienia z naszego kraju śmietniska Europy, które próbuje się potem prymitywnie likwidować, podpalając rękami „nieznanych sprawców”.

Zdajemy sobie również sprawę, że klimat podlega zmianom. Nie bez znaczenia jest też działalność człowieka, który wraz z rosnącą produkcją i konsumpcją przyczynia się do wzrostu stężenia gazów cieplarnianych. W związku z tym trzeba ograniczać szkodliwą dla środowiska działalność człowieka, umiejętnie gospodarować paliwami kopalnymi i rozwijać odnawialne źródła energii oraz uczyć oszczędnego korzystania ze źródeł energii. To zadanie spoczywa przede wszystkim na posiadających władzę polityczną, ekonomiczną i na kierujących szkolnictwem.

Ufamy, że 24. Sesja Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (COP 24), która w grudniu tego roku odbędzie się w Katowicach, pomoże zjednoczyć wysiłki wszystkich krajów w tej sprawie. Zachęcamy do modlitwy w tej intencji, aby Duch Święty przemieniał ludzkie serca, prowadząc je do zgody i jedności w trosce o nasz wspólny dom.

  1. Nawrócenie ekologiczne czyli przemiana serca i sumienia

Cała ludzkość wezwana jest do uświadomienia sobie konieczności zmiany stylu życia, produkcji i konsumpcji, by powstrzymać globalne ocieplenie albo przynajmniej wyeliminować przyczyny wynikające z działalności człowieka” (Laudato sì, 23). Do refleksji, której celem jest uwrażliwienie sumienia na kwestie ekologiczne, trzeba jeszcze dodać sprawy o wiele bliższe przeciętnemu odbiorcy tego listu. Warto spojrzeć na samego siebie i zapytać choćby o egoistyczny, konsumpcyjny styl życia, który grozi nam wszystkim, a ma swoje źródło w zapomnieniu o Bogu. Stworzenie bez Stworzyciela zanika – przypomina Sobór Watykański II (por. Gaudium et Spes, 36).

Pierwszą ofiarą tego zapomnienia jest zawsze sam człowiek, a po nim świat stworzony. Niepohamowane gromadzenie dóbr, wyzysk i niszczenie przyrody, znęcanie się nad zwierzętami, zaśmiecanie lasów, obrzeży dróg, oceanów, powietrza, przestrzeni kosmicznej, nadużywanie wszystkiego tego, co z Bożej ręki otrzymaliśmy – to niepełny katalog grzechów ekologicznych.

Grzech powtarzany tworzy specyficzny typ mentalności – „kulturę odrzucenia”. Według tego sposobu myślenia, „życie ludzkie, osoba nie są już postrzegane jako podstawowa wartość, którą należy szanować i chronić, zwłaszcza jeśli osoba jest uboga lub niepełnosprawna, jeśli nie jest jeszcze przydatna – jak dziecko mające przyjść na świat, lub już nie jest przydatna – jak osoba w podeszłym wieku. Ta kultura odrzucania sprawiła, że staliśmy się niewrażliwi również na marnowanie i wyrzucanie żywności, co jeszcze bardziej zasługuje na potępienie, kiedy w każdej części świata, niestety, liczne osoby i rodziny cierpią na skutek głodu i niedożywienia” (papież Franciszek, audiencja generalna, 5 czerwca 2013 r.).

Nie ulega wątpliwości, że kryzys ekologiczny, którego objawy zostały przedstawione w niniejszym liście jest problemem moralnym. Poznanie prawdy, rachunek sumienia z grzechów to pierwszy krok na drodze przemiany. W encyklice Laudato sì papież Franciszek stwierdził, że jako wierzący potrzebujemy „nawrócenia ekologicznego”, które stając się owocem spotkania z Jezusem, będzie zmieniało nasz stosunek do świata (por. Laudato sì, 217).

  1. Odbuduj zrujnowany świat!

Najlepszym przykładem takiego nawrócenia jest Biedaczyna z Asyżu – św. Franciszek, którego dziś wspominamy w liturgii. Jego życie wiodło przez beztroską młodość i poszukiwanie własnej chwały aż do radykalnego nawrócenia. Doznawszy wewnętrznego upokorzenia przeżył duchową przemianę. Spotkał Chrystusa w trędowatym, a następnie w kościółku św. Damiana przyjął przesłanie Ukrzyżowanego, by „odbudować Kościół, który leży w ruinie”.

Miłość do Boga zaowocowała w jego życiu umiłowaniem ubóstwa, prostotą życia, bezinteresowną służbą innym i szczególnym stosunkiem do stworzonego świata. Nie utożsamiając przyrody z Bogiem, zauważał w stworzeniach owoc miłości, dobroci i piękna Stwórcy, i darzył je braterską miłością. Po otrzymaniu stygmatów Męki Pańskiej, napisał piękny hymn, w którym chwali Pana przez słońce, księżyc, wiatr, siostrę wodę, ziemię, która rodzi różne owoce, kwiaty oraz trawy. Dostrzegał Stworzyciela i stworzenie. W Boga wierzył, a stworzenie szanował, gdyż czuł się jego istotną częścią.

Drodzy Bracia i Siostry!

Oby przykład i wstawiennictwo św. Franciszka stały się dla nas zachętą do pracy nad sobą, do walki z naszym egoizmem i obojętnością na losy drugiego człowieka i świata.

Słowa wdzięczności należą się tym, którzy od lat zabiegają o ochronę środowiska. Niech Biedaczyna z Asyżu pomoże nam być dobrymi stróżami Bożego stworzenia, aby wspólny dom jakim jest ziemia, służył nam i przyszłym pokoleniom.

 

Podpisali: Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi
obecni na 380. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski,

Płock, 25-26 września 2018 r.

 

 


List Konferencji Episkopatu Polski
zapowiadający obchody XVIII Dnia Papieskiego
pod hasłem „Promieniowanie ojcostwa”
 

Umiłowani w Chrystusie Panu Siostry i Bracia!

Biblijny opis stworzenia Ewy, zaczerpnięty z Księgi Rodzaju, jest obrazem planów Boga względem człowieka. Bóg powołuje go do istnienia z miłości i jednocześnie ku niej kieruje (por. Familiaris consortio 11). Człowiek zaś, odkrywając zaszczepioną w nim przez Stwórcę potrzebę miłości, przeżywa ją we wspólnocie małżeńskiej. Jej sakramentalny i nierozerwalny charakter, jako związku pomiędzy mężczyzną i kobietą, potwierdził zaś Jezus w dialogu z faryzeuszami opisanym w odczytanej przed chwilą Ewangelii wg św. Mateusza. Małżeństwo w zamyśle Bożym staje się rodziną, gdzie małżonkowie podejmują rolę ojca i matki. Tematowi ojca chcemy poświęcić XVIII Dzień Papieski, który w jedności z papieżem Franciszkiem, będziemy przeżywali już za tydzień, w niedzielę 14 października, pod hasłem „Promieniowanie ojcostwa”.
 
I. Ojcostwo w Objawieniu według nauczania św. Jana Pawła II

Pełnię objawienia Boga jako Ojca przyniósł Jezus Chrystus. Jego wyjątkowa relacja z Ojcem opiera się na miłości, którą Bóg uroczyście wyznał swemu Synowi podczas chrztu w Jordanie (por. Mk 1,9-11) i w akcie przemienienia na górze Tabor (por. Mk 9,2-8). Chrystus w dialogu z Ojcem odpowiada na nią czułym słowem Abba (por. Mk 1,36), które możemy oddać jako Tato, Tatusiu, Drogi Ojcze. Tym wyrażeniem Pan Jezus ujawnia również najgłębszy szacunek wobec Ojca, pełną pokoju i wzajemnego zrozumienia więź oraz całkowite i dobrowolne oddanie siebie do ojcowskiej dyspozycji w dziele zbawienia. Według św. Jana Pawła II „istnieje wzajemność pomiędzy Ojcem i Synem w zakresie tego, co wiedzą o sobie (por. J 10, 15), tego, kim są (por. J 14, 10), tego, co czynią (por. J 5, 19; 10, 38) oraz tego, co posiadają” (Więź Jezusa z Ojcem – objawienie tajemnicy trynitarnej, Audiencja generalna, 10 marca 1999). Głęboka Ojcowsko-Synowska relacja rodzi pewność, iż Syn zawsze będzie wysłuchany przez Ojca.
Tajemnicę Boga jako Ojca, który stanowi wzór dla ojcostwa ziemskiego, ukazał nam św. Jan Paweł II w cyklu katechez wygłoszonych w 1999 roku. Za najważniejszą cechę ojcostwa Boga Papież Polak uznał „zdolność do nieskończonej miłości, do ofiarowania się bez zastrzeżeń i bez miary” (Więź Jezusa z Ojcem…). Wyrazem szczególnie głębokiej, trwałej i współczującej ojcowskiej miłości Boga wobec człowieka były zaś Jego zbawcze interwencje w dziejach Narodu Wybranego.
 

II. Św. Jan Paweł II o ojcostwie ludzkim

„Mężczyzna, ukazując i przeżywając na ziemi ojcostwo samego Boga – jak pisał św. Jan Paweł II w Familiaris consortio – powołany jest do zabezpieczenia równego rozwoju wszystkim członkom rodziny. Spełni to zadanie przez wielkoduszną odpowiedzialność za życie poczęte pod sercem matki, przez troskliwe pełnienie obowiązku wychowania, dzielonego ze współmałżonką, przez pracę, która nigdy nie rozbija rodziny, ale utwierdza ją w spójni i stałości, przez dawanie świadectwa dojrzałego życia chrześcijańskiego” (FC 25).
Bezsprzecznie ojciec odgrywa istotną rolę w rozwoju osobowości dziecka, pozwalając mu odkryć jego tożsamość płciową, poczucie własnej wartości, a poprzez stawiane wymagania i wyznaczane obowiązki daje mu możliwość usamodzielnienia się w życiu. Stąd też św. Jan Paweł II wskazywał, iż „współcześnie [istnieje] zapotrzebowanie na ojców, którzy potrafią pełnić swoją rolę, łącząc czułość z powagą, wyrozumiałość z surowością, koleżeństwo z autorytetem” (Święty Józef – człowiek pracy i modlitwy, „L`Osservatore Romano” nr 3 (39) 1983).
Fundamentalny jest również udział ojca w procesie rozwoju wiary dziecka. Kształtuje bowiem ono obraz Boga poprzez przykład zachowań swojego ojca. Nawiązał do tego Ojciec Święty w swoim dziele pt. Dar i Tajemnica: „Nieraz zdarzało mi się budzić w nocy i wtedy zastawałem mojego Ojca na kolanach, tak jak na kolanach widywałem go zawsze w kościele parafialnym.” (Dar i Tajemnica, Kraków 2005, s. 23). Może dlatego też po latach Papież Polak pytał: „A wy, ojcowie, czy umiecie modlić się z waszymi dziećmi, z całą wspólnotą domową, przynajmniej od czasu do czasu? Wasz przykład — prawego myślenia i działania — poparty wspólną modlitwą jest lekcją życia (…) Pamiętajcie: w ten sposób budujecie Kościół” (FC 60).
 
III. Ojcostwo a patriotyzm

Ojcostwo silnie wiąże się z postawą patriotyzmu. „Ojczyzna – jak pisał św. Jan Paweł II w dziele pt. Pamięć i tożsamość – to poniekąd to samo, co ojcowizna, czyli zasób dóbr, które otrzymaliśmy w dziedzictwie po ojcach” (Pamięć i tożsamość, Kraków 2005, s. 66). Przeżywając setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, stawiamy sobie pytanie – jak to dziedzictwo zachować i przekazać? Odpowiedź wydaje się prosta i trudna zarazem – może się to dokonać przede wszystkim przez silną rodzinę. Dziś więc patriotyzm to troska o rodzinę opartą na silnym fundamencie miłości mężczyzny i kobiety, którzy odkrywają powołanie do macierzyństwa i ojcostwa, otwierając się na dar potomstwa. Przyjęcie daru życia, jak i obowiązek wychowania dziecka, spoczywają zarówno na kobiecie, jak i mężczyźnie. Z jednej strony ojciec nie może być tu wykluczany, z drugiej zaś – sam nie może zwalniać się z tej odpowiedzialności.
 
IV. Problemy i wyzwania współczesnych ojców

Dzisiaj, niestety, jesteśmy wielokrotnie świadkami kryzysu tożsamości ojca. Wiąże się on często z kryzysem męskości. Przejawia się przede wszystkim w niedojrzałości duchowej i emocjonalnej, w niezaradności oraz w braku pewności siebie. Niebezpieczna jest też postawa swobodnego używania życia oraz lęk przed zawieraniem trwałych związków i podejmowaniem decyzji na całe życie. Bolesne konsekwencje dla żony i dzieci rodzi sytuacja, gdy ojciec niejednokrotnie bardziej utożsamiają się z wykonywanym zawodem lub firmą niż własną rodziną. Nie można nie wspomnieć w tym miejscu o fizycznym braku ojca w rodzinie spowodowanym przez wyjazd w celach zarobkowych, a „jak uczy doświadczenie, nieobecność ojca powoduje zachwianie równowagi psychicznej i moralnej oraz znaczne trudności w stosunkach rodzinnych” (FC 25).
Karol Wojtyła w dramacie zatytułowanym Promieniowanie Ojcostwa wskazuje drogę do przezwyciężenia kryzysu ojcostwa: „Po jakimś długim czasie zdołałem zrozumieć, że nie chcesz, ażebym był ojcem, nie stając się dzieckiem. Dlatego właśnie przyszedł na świat Twój Syn” (Promieniowanie ojcostwa [w:] K. Wojtyła, Poezje i dramaty, Kraków 1999, s. 263). W Chrystusie stajemy się dziećmi naszego Ojca w niebie, samotność i niepewność ustępują miejsca więzi i poczuciu stabilizacji. Mężczyzna w ten sposób odkrywa autentyczny obraz Ojca, który może realizować swoim życiem, nawet w sytuacji braku właściwych wzorców wyniesionych z domu rodzinnego.

V. Przesłanie XVIII Dnia Papieskiego

Przeżywany już za tydzień XVIII Dzień Papieski jest okazją, aby wyrazić wdzięczność wszystkim ojcom, którzy gorliwie realizują trud wychowania swych dzieci, objawiając im tym samym Ojcostwo Boga. Jesteście przykładem i inspiracją dla tych, którzy poszukują wzorów do naśladowania. Naszym pasterskim sercem ogarniamy wszystkich, którzy w swoim życiu nie doświadczyli autentycznej miłości Ojca. Poprzez modlitwę Kościoła, głoszenie Słowa Bożego i doświadczenie wspólnoty pragniemy ukazać wam ojcostwo Boga, od którego bierze początek wszelkie ojcostwo na ziemi (por. Ef 3,15). Zachęcamy, aby mężczyźni poprzez pielęgnowanie synowskiej relacji do Boga dojrzewali do roli męża i ojca w rodzinie oraz w tym powołaniu nieustannie się doskonalili. W trud wychowania młodego pokolenia Polaków włącza się już od osiemnastu lat Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Stypendia wypłacane blisko dwóm tysiącom uczniów i studentów z całej Polski pozwalają im rozwijać swoje dary i talenty. W przyszłą niedzielę, podczas kwesty przy kościołach i w miejscach publicznych, będziemy mogli wesprzeć materialnie ten wyjątkowy, konsekwentnie budowany przez nas wszystkich pomnik wdzięczności św. Janowi Pawłowi II. Wierzymy, że stypendyści będą w przyszłości świadkami wartości duchowych, rodzinnych i patriotycznych w duchu nauczania Papieża Polaka.
Na czas przeżywania XVIII Dnia Papieskiego udzielamy wszystkim pasterskiego błogosławieństwa.
 
Podpisali: Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi
obecni na 379. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski,
Janów Podlaski-Siedlce, 7-9 czerwca 2018 r.

† Adam Wodarczyk
Wikariusz Generalny
Katowice, 3 października 2018 r.
KOMUNIKAT METROPOLITY KATOWICKIEGO W SPRAWIE
ŚWIĘTA CARITAS I ZBIÓRKI „ŚLĄSKIE – DZIECIOM Z ALEPPO”
 
Bracia i Siostry! Drodzy Diecezjanie!
Najpierw pozdrawiam was słowami: Chrystus zmartwychwstał!
 
  Okres Wielkiego Postu doprowadził nas do ponownego przeżywania tajemnicy męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela.
  Oby Święta Paschalne ożywiły i pogłębiły naszą wiarę, i uczyniły nas odważnymi świadkami Zmartwychwstałego Pana.
  Oby spotkanie z Chrystusem przy eucharystycznym stole napełniało nas Duchem Świętym i otwierało nasze oczy, a także mobilizowało do ewangelizacji, do głoszenia prawdy o zmartwychwstaniu w mocy Ducha Świętego, Ducha, który umacnia miłość.
  Przyszłą niedzielę będziemy przeżywać jako Niedzielę Miłosierdzia Bożego. W przeddzień tej uroczystości tj. w sobotę 7 kwietnia obchodzimy wraz z całym Kościołem w Polsce Święto Caritas. Na ten dzień serdecznie zapraszam do naszej katedry parafialne zespoły Caritas, szkolne koła Caritas oraz pracowników i podopiecznych Caritas Archidiecezji Katowickiej. Wspólne świętowanie rozpoczniemy o godz. 11.00 konferencją z nabożeństwem do Miłosierdzia Bożego.
 
Bracia i Siostry! Drodzy Mieszkańcy Górnośląskiej Metropolii!
 
  Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią w nadchodzącą Niedzielę Miłosierdzia Bożego w parafiach naszej archidiecezji zostanie przeprowadzona zbiórka w ramach inicjatywy Śląskie - Dzieciom z Aleppo. Jej celem jest zebranie środków na wybudowanie ośrodka rehabilitacji dla osieroconych dzieci w Aleppo w Syrii. Gwarancją tego, że konieczny ośrodek powstanie, są posługujący tam Franciszkanie. Koszt budowy tego ośrodka, wraz z całym zapleczem terapeutycznym dla kilkudziesięciu tysięcy wojennych sierot, wynosi 3,5 mln zł.
  Gorąco polecam Waszej ofiarności ten cel, który będzie służyć wyzwoleniu dzieci z wojennej traumy, a więc ostatecznie sprawie pokoju w rodzinie ludzkiej.
 
  Wszystkim zgromadzonym na wielkanocnej Eucharystii udzielam pasterskiego błogosławieństwa: w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

+ Wiktor Skworc
ARCYBISKUP METROPOLITA
KATOWICKI
 
Katowice, 26.03.2018 r.
VA I – 7866/18

SŁOWO ARCYBISKUPA METROPOLITY KATOWICKIEGO NA I NIEDZIELĘ WIELKIEGO POSTU 2018 ROKU.
„Ponieważ wzmoże się nieprawość, ostygnie miłość wielu” (Mt. 24,12)
 
Bracia i Siostry! Drodzy Diecezjanie!
 
I.
 
  Papież Franciszek w Orędziu na tegoroczny Wielki Post zwraca uwagę na zjawisko „stygnięcia miłości” i wymienia objawy, które zapowiadają to, niszczące życie duchowe, zjawisko:
  „Tym, co gasi miłość, jest przede wszystkim chciwość pieniądza, będąca korzeniem wszelkiego zła (1 Tm 6,10); jej następstwem jest odrzucenie Boga, a zatem szukania pociechy w Nim – wolimy nasze przygnębienie niż pokrzepienie Jego Słowa i sakramentów. To wszystko przeradza się w przemoc, obracającą się przeciwko tym, których uważamy za zagrożenie dla naszych „pewników”, jak nienarodzone jeszcze dziecko, chory starzec, gość będący przejazdem, cudzoziemiec, a także bliźni, który nie odpowiada naszym oczekiwaniom.
  Również świat stworzony jest milczącym świadkiem tego oziębienia miłości; ziemia jest zatruta przez odpady, wyrzucane niedbale i dla interesu; morza, które także są zanieczyszczone, muszą, niestety, kryć szczątki licznych rozbitków przymusowych migracji; niebiosa – które w zamyśle Boga wyśpiewują Jego chwałę – są poorane przez maszyny, które zrzucają narzędzia śmierci.
  Miłość stygnie również w naszych wspólnotach; w adhortacji apostolskiej Evangelii gaudium starałem się opisać najbardziej ewidentne oznaki tego braku miłości. Są nimi: egoistyczna gnuśność, jałowy pesymizm, pokusa izolowania się i angażowania w nieustanne bratobójcze wojny, mentalność światowa, która skłania do zajmowania się tylko tym, co pozorne, osłabiając w ten sposób zapał misyjny.
 
  ” Drodzy Diecezjanie!
  Opisane przez papieża Franciszka fakty zdarzają się i w naszym Kościele, są obecne w naszym społeczeństwie; zauważalne i gorszące jest zwłaszcza „zaangażowanie w nieustanne bratobójcze wojny”, których skutki są odczuwalne w rodzinach, podstawowych komórkach społeczeństwa
i Kościoła. Z doświadczenia naszej małej Ojczyzny musimy jeszcze dodać zatruwanie powietrza, przez które lekceważone jest przykazanie: „nie zabijaj”.
 
  Bracia i Siostry! W cytowanym orędziu wielkopostnym Ojciec święty odpowiada także na pytanie: co robić?
  „Jeżeli zauważamy w sobie i wokół nas opisane przed chwilą oznaki, to właśnie Kościół, nasza matka i nauczycielka, wraz z niekiedy gorzkim lekarstwem prawdy, proponuje nam w tym okresie Wielkiego Postu słodki środek – modlitwę, jałmużnę i post.
  Gdy poświęcamy więcej czasu na modlitwę, pozwalamy naszemu sercu odkryć ukryte kłamstwa, którymi zwodzimy samych siebie, by ostatecznie szukać pociechy w Bogu. On jest naszym Ojcem i chce, abyśmy mieli życie.
  Praktykowanie jałmużny uwalnia nas od chciwości i pomaga nam odkryć, że drugi człowiek jest moim bratem – to, co mam, nie jest nigdy tylko moje. Bardzo bym chciał, żeby jałmużna stała się dla wszystkich prawdziwym, autentycznym stylem życia! Bardzo bym chciał, abyśmy, jako chrześcijanie, brali przykład z apostołów i widzieli w możliwości dzielenia się z innymi naszymi dobrami konkretne świadectwo komunii, jaką żyjemy w Kościele. Odnośnie do tego posłużę się napomnieniem św. Pawła, kiedy zachęcał Koryntian do zbiórki na rzecz wspólnoty w Jerozolimie: To przyniesie pożytek wam (2 Kor 8,10)”.
  Dotyczy to w sposób szczególny Wielkiego Postu, kiedy jesteśmy wezwani do ofiarności na rzecz funduszu misyjnego Ad Gentes, który wspomaga misjonarzy z Polski, a szczególnie w tym roku do wsparcia akcji „Śląskie dla Aleppo”. Jej celem jest pomoc dzieciom w tym doświadczonym wojną syryjskim mieście. Nie zapominajmy też o szansie i obowiązku przekazania 1 procenta na rzecz organizacji pożytku publicznego, a zwłaszcza na Caritas, która jest kościelną i parafialną akcją codziennej, skutecznej pomocy!
  Pamiętajmy ponadto, że „post odbiera siłę naszej przemocy, rozbraja nas i stanowi wielką okazję do wzrastania. Z jednej strony, pozwala nam doświadczyć tego, co odczuwają ludzie, którym brakuje nawet tego, co niezbędnie potrzebne, i których na co dzień dręczy głód; z drugiej strony, wyraża stan naszego ducha, złaknionego dobroci i spragnionego życia Bożego. Post nas przebudza, powoduje, że stajemy się bardziej wrażliwi na Boga i na bliźniego, budzi na nowo wolę posłuszeństwa Bogu, który jako jedyny zaspokaja nasz głód.”
  Papież apeluje do nas: „Zachęcam przede wszystkich członków Kościoła, aby z zapałem podjęli drogę wielkopostną, czerpiąc wsparcie z jałmużny, postu i modlitwy. Jeżeli niekiedy wydaje się, że miłość gaśnie w wielu sercach, nie jest tak w sercu Boga! On daje nam wciąż nowe okazje, abyśmy mogli znów zacząć kochać. (…) W noc Zmartwychwstania Pańskiego będziemy na nowo przeżywać sugestywny rytuał zapalenia paschału: światło, odpalone od nowego ognia, stopniowo rozproszy mrok i oświetli zgromadzenie liturgiczne. Niech światło Chrystusa, chwalebnie zmartwychwstałego, rozproszy ciemności naszych serc i umysłów, abyśmy wszyscy mogli na nowo przeżyć doświadczenie uczniów z Emaus; słuchanie Słowa Pana i karmienie się Chlebem eucharystycznym sprawi, że nasze serce będzie mogło znów płonąć wiarą, nadzieją i miłością”.
 
Drodzy Diecezjanie!
II.
 
  Z radością informuję, że dziś, w I niedzielę Wielkiego Postu, 10 alumnów Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach rozpoczyna tygodniowe rekolekcje, przygotowujące ich bezpośrednio do przyjęcia święceń diakonatu. Wraz z biskupami pomocniczymi udzielimy im święceń w sobotę 24 lutego, o godzinie 10.00, w trzech kościołach naszej archidiecezji: Trójcy Przenajświętszej w Chełmie Śl., Św. Józefa Oblubieńca NMP w Czerwionce-Leszczynach oraz Nawiedzenia NMP w Połomi.
  Serdecznie zapraszam do udziału w liturgii święceń diakonatu; w szczególności wspólnoty parafialne wymienionych parafii, a także młodzież szkolną wraz z katechetami, w tym kandydatów do przyjęcia sakramentu bierzmowania. Zapraszam zespoły służby liturgicznej, młodzież z Ruchu Światło-Życie i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Oczekiwana jest też obecność wiernych należących do wspólnot wspierających swą modlitwą kapłanów i nowe powołania.
  Modlitwie wszystkich diecezjan polecam przyszłych diakonów. Módlmy się także o nowe powołania do służby Ewangelii oraz za nasze Seminarium Duchowne. Starajmy się też usilnie o to, aby w rodzinach i wszystkich środowiskach wychowawczych panowała atmosfera życzliwości, wsparcia dla powołań i otwartości, sprzyjająca odczytywaniu Bożego powołania i udzielaniu na nie wielkodusznej odpowiedzi.
  Na owocne przeżywanie Wielkiego Postu wszystkim z serca błogosławię! Niech Duch Święty, którym jesteśmy napełnieni, rozpala w nas chrześcijańską miłość, abyśmy z zapałem podjęli wielkopostną drogę, czerpiąc wsparcie z jałmużny, postu i modlitwy!
 
 
† Wiktor Skworc
Arcybiskup Metropolita
Katowicki

Katowice, 14 lutego 2018 r.


SŁOWO METROPOLITY KATOWICKIEGO
NA UROCZYSTOŚĆ ŚWIĘTEJ BOŻEJ RODZICIELKI MARYI I ŚWIATOWY DZIEŃ POKOJU
(1 stycznia 2018 r.)

Bracia i Siostry! Drodzy Diecezjanie!

   1. Rozpoczynamy nowy rok – 2018! Na jego progu słyszymy krzepiące słowa z Księgi Liczb: Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni swe oblicze nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie swoje oblicze i niech cię obdarzy pokojem. Cytowane słowa wyraźnie wskazują, że błogosławieństwo to aktywna, pełna zaangażowania i troski obecność Boga w życiu człowieka, rodziny, całego ludu. Błogosławieństwo Aarona i jego synów dla Izraela nabiera uniwersalnego charakteru i skierowane jest do każdego słuchacza Bożego słowa. Dlatego z wiarą wypowiadam je dzisiaj nad każdym i każdą z Was: Niech cię Pan błogosławi i strzeże!
   W pierwszy dzień nowego roku wpatrujemy się w postać Maryi Bożej Rodzicielki. Przeszło 2000 lat temu został posłany do Niej Anioł Pański i przyniósł Jej błogosławieństwo od Boga. Pozdrowił Ją słowami: Raduj się, Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami. „Błogosławiona” przez Pana jest osobą, w której działa Bóg. Aktywna obecność Boga w życiu Maryi zaczęła się w chwili Jej niepokalanego poczęcia. Łaska tej Obecności przygotowała Ją do odegrania roli dziewiczej matki Syna Bożego. Maryja, obdarzona przez Boga tak wielkim błogosławieństwem, rzeczywiście jest błogosławiona. Jest błogosławiona w każdej chwili swego życia. Ewangelia, której dzisiaj wysłuchaliśmy, opowiada o Niej, że patrząc na nowonarodzone Dziecię, słuchając pasterzy, zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu.
   Święta Boża Rodzicielka nieustannie doświadcza aktywnej obecności Boga w sobie, w swym Synu, w swej rodzinie. Od pierwszej chwili rozmowy z aniołem Gabrielem okazuje całkowite zaufanie Bogu. Elżbieta otwarcie powie o Niej: Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana (Łk 1,45). To lekcja dla nas wszystkich: wierzmy w Boga i Jemu ufajmy. Maryja, kochająca Matka, zaprasza nas, byśmy jak Ona zaufali Bogu, pozwolili Mu się prowadzić w nadziei, że i w naszym życiu uczyni wielkie rzeczy i okaże nam moc ramienia swego (por. Łk 1,49.51).

Bracia i Siostry!
   2. W pierwszym dniu Nowego Roku szczególnie prosimy o łaskę i dar pokoju. W uroczystość Bożej Rodzicielki Maryi, którą obchodzimy jako Światowy Dzień Pokoju, papież Franciszek kieruje do nas orędzie rozpoczynające się słowami: Pokój wszystkim ludziom i narodom ziemi! Są to życzenia tego, co jest głębokim pragnieniem wszystkich ludzi i wszystkich narodów (…). Przyjmijmy je z otwartością w tym pierwszym dniu roku 2018! Niech pokój napełni nasze serca, rodziny, parafie,Ojczyznę i naszą Ojcowiznę. Módlmy się dziś wszyscy, aby dar pokoju stawał się udziałem całej ludzkiej rodziny!
   Razem z papieżem Franciszkiem wspominamy ponad 250 milionów migrantów na świecie, z których 22 miliony stanowią uchodźcy. Uchodźcy, jak stwierdził Benedykt XVI, to mężczyźni i kobiety, dzieci, młodzież, osoby w podeszłym wieku, którzy szukają miejsca, gdzie mogliby żyć w pokoju. Aby je znaleźć, wielu z nich jest gotowych ryzykować życie w podróży, która w wielu przypadkach jest długa i niebezpieczna, znosić trudy i cierpienia, pokonywać druty kolczaste i mury wzniesione po to, by trzymać ich z dala od tego celu.
   W jedności z całym Kościołem powszechnym będziemy 14 stycznia obchodzili Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Z tej okazji papież Franciszek ogłosił orędzie pod znamiennym tytułem: Przyjmować, chronić, promować i integrować imigrantów i uchodźców.
  Po tych słowach, które brzmią jak program, naszym chrześcijańskim obowiązkiem jest czynić to, co możliwe. A możliwe jest udzielanie uchodźcom modlitewnego wsparcia i materialnej pomocy w ramach działań Caritas Polska i Fundacji Papieskiej „Kościół w potrzebie”, które pomagają w środowiskach uchodźców w ich zagrożonych ojczyznach lub w krajach aktualnego przebywania. Niedawno wszystkie parafie archidiecezji katowickiej włączyły się w program pomocowy Caritas „Rodzina Rodzinie”, działający na rzecz rodzin w Syrii. Aktualnie – jako Kościół na Górnym Śląsku – zamierzamy zaangażować się w pomoc dzieciom w syryjskim Aleppo.

Drodzy Diecezjanie!
  3. W dniu dzisiejszym w parafiach archidiecezji katowickiej zbierane są materialne ofiary na rzecz Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach. Nade wszystko instytucja ta potrzebuje naszego modlitewnego wsparcia, aby prowadzona w mocy Ducha Świętego formowała kolejne pokolenia ofiarnych duszpasterzy do posługi wspólnocie Kościoła. Potrzebuje też nowych powołanych do tej posługi. Dlatego II Synod – wierny wskazaniu Jezusa Chrystusa: Proście Pana żniwa, aby posłał robotników na swoje żniwo – nakazuje nam wzmocnić to wołanie poprzez odnowienie nabożeństw w pierwsze czwartki miesiąca (por. Uchwały II Synodu Archidiecezji Katowickiej, nr 177), wzbogacając je świadectwem powołanych.
  Wszystkim dobrodziejom i darczyńcom wspierającym duchowo i materialnie Wyższe Seminarium Duchowne w Katowicach składam szczere Bóg zapłać! Serdecznie dziękuję za złożone dziś ofiary, które służą nie tylko utrzymaniu seminarium, lecz również umożliwiają prowadzenie koniecznych prac remontowych.
  Bracia i Siostry! Serdecznie Was proszę, trwajcie na modlitwie, aby nigdy nie zabrakło tych, którzy wielkodusznie odpowiedzą na wezwanie powołującego Jezusa Chrystusa: Pójdź za mną! Wspierajcie i ochraniajcie żeńskie i męskie powołania do życia według rad ewangelicznych, do wyłącznej służby sprawie Królestwa Bożego i Ewangelii.

Drodzy uczestnicy Eucharystii!
  4. Przed nami uroczystość Objawienia Pańskiego. To od niedawna dzień Orszaku Trzech Króli, organizowany z entuzjazmem przez tych, którzy wzorem ewangelicznych Mędrców ze Wschodu zmierzają do Betlejem. Przechodzą ulicami naszych miast, aby dzielić się radosną prawdą o narodzeniu Zbawiciela świata i prowadzić wszystkich do duchowego spotkania z Nim.
  Serdecznie zapraszam – zwłaszcza Rodziny – do udziału w Orszaku Trzech Króli w Waszych parafiach i miejscowościach 6 stycznia br. Zapraszam do wyjścia na drogi archidiecezji katowickiej, aby śpiewać kolędy i manifestować radość z bliskości Boga, który stał się Człowiekiem dla naszego zbawienia i został objawiony narodom. Niech ta procesja, symboliczne włączenie się w Orszak Trzech Króli, umocni wierzących, zbliży do Kościoła tych, którzy się od niego oddalili, pomoże znaleźć Boga tym, którzy Go szukają.
  Niech udział w marszu będzie złączony z uczestnictwem w Eucharystii w kościele parafialnym lub w katowickiej katedrze Chrystusa Króla o godz. 12.00. Po jej zakończeniu około godziny 13.30 sprzed katedralnego kościoła wyruszy katowicki Orszak Trzech Króli. Zapraszam do wspólnego dziękczynienia Bogu Ojcu za Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela, który daje nam Ducha Świętego!

Bracia i Siostry!
  5. Oby czas Nowego Roku 2018 był naznaczony działaniem Ducha Świętego, Jego darami i owocami Jego przemieniającej obecności: miłością, radością, pokojem, cierpliwością, uprzejmością, dobrocią, wiernością, łagodnością, opanowaniem (Ga 5,22).
Wszystkim Wam – uczestnikom dzisiejszej Eucharystii – i wszystkim mieszkańcom archidiecezji katowickiej błogosławię i znakiem ojcowskiego błogosławieństwa znaczę każdy dzień nowego roku: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
 
† Wiktor Skworc
ARCYBISKUP METROPOLITA KATOWICKI
Katowice, 27.12.2017 r.


 
ZAPROSZENIE DO DZIĘKCZYNIENIA W 20. ROCZNICĘ ŚWIĘCEŃ BISKUPICH
ARCYBISKUPA METROPOLITY KATOWICKIEGO WIKTORA SKWORCA
 
Drodzy Bracia i Siostry!

  Dnia 6 stycznia 1998 roku, w uroczystość Objawienia Pańskiego, ksiądz arcybiskup Wiktor Skworc, Metropolita Katowicki, przyjął z rąk Ojca Świętego Jana Pawła II święcenia biskupie w bazylice świętego Piotra w Rzymie.
  Serdecznie zapraszamy wszystkich do wspólnego dziękczynienia w 20. rocznicę tego wydarzenia. Modlitwę dziękczynną, wyrażającą naszą jedność z pasterzem Kościoła katowickiego, włączmy do Mszy świętych sprawowanych w sobotę 6 stycznia 2018 roku w naszych kościołach i kaplicach.
  Zapraszamy także kapłanów, osoby konsekrowane i przedstawicieli wspólnot parafialnych do uczestnictwa w tym dniu w uroczystej Mszy świętej dziękczynnej, która będzie sprawowana pod przewodnictwem Księdza Arcybiskupa w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach o godz. 12.00.
  Niech Pan, hojny dawca łask i charyzmatów, błogosławi Metropolicie katowickiemu, który od 20 lat spełnia pasterską posługę w Duchu Świętym, a także całej archidiecezji, ludziom i wspólnotom, jednoczącym się w wyznawaniu wiary i budowaniu Królestwa Bożego na naszej Ziemi.
 
† Marek Szkudło         † Adam Wodarczyk
Wikariusz Generalny       Wikariusz Generalny

Kamera

Dołącz do nas !

Msza św. gregoriańska

Wirtualna wycieczka do Bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie

Parafia Kokoszyce

Parafia Rzymsko-Katolicka
 Niepokalanego Serca Maryi
w Kokoszycach
ul. Pałacowa 5, 44-373 Wodzisław Śląski
tel. 032 456 21 74

Konto Bankowe PKO BP o/Rybnik

08 1020 2472 0000 6702 0019 6238

 

Msze święte
- poniedziałek, środa 7.00
-  wtorek,czwartek piątek 17:00
sobota 16:00
- niedziele 7:00,9:00,10:30,16.00

Gościmy na stronie

Dziś 363

Wczoraj 419

Tydzień 1442

Miesiąc 15867

Ogółem 1331939

Currently are 30 guests and no members online

Kubik-Rubik Joomla! Extensions