IDŹMY NAPRZÓD Z NADZIEJĄ!

List pasterski Konferencji Episkopatu Polski
zapowiadający XVII Dzień Papieski
obchodzony 8 października 2017 roku

Umiłowani w Chrystusie Panu!
Siostry i Bracia!
   
    W najbliższą niedzielę będziemy obchodzić XVII Dzień Papieski. Jego hasło brzmi: Idźmy naprzód z nadzieją! Zostało ono zaczerpnięte ze słów zawartych w przesłaniu, które na przełomie tysiącleci skierował do Kościoła św. Jan Paweł II (NMI, 58). Dzisiaj, po 16 latach, słowa te nie straciły niczego ze swej aktualności. Nadal są dla nas bardzo trafnym przynagleniem. Tym bardziej, że jesteśmy ubogaceni przeżyciem Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w lipcu 2016 roku i związaną z nimi wizytą papieża Franciszka w naszej Ojczyźnie. Ponadto zakończyliśmy obchody Jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski, podczas którego dziękowaliśmy Bogu za dar wiary obecny w naszej Ojczyźnie od ponad tysiąclecia. Znajdujemy się w jakimś sensie w sytuacji analogicznej do tej po zakończeniu obchodów Wielkiego Jubileuszu Roku 2000, kiedy św. Jan Paweł II ogłosił List Apostolski Novo Millenio Ineunte zawierający wezwanie: Idźmy naprzód z nadzieją! Każdy jubileusz jest bowiem nie tylko wspomnieniem i uczczeniem rocznicy, ale nade wszystko otwarciem nowej perspektywy dla wiary. Chciejmy więc na nowo usłyszeć dziś wezwanie do prawdziwie chrześcijańskiej nadziei.
 
Słowo Boże mówi o nadziei
    Dzisiejsze czytania mszalne wskazują na najgłębsze fundamenty chrześcijańskiej nadziei. Nie wynika ona z ufności w nasze siły i zdolności, nie jest oparta na szczęśliwym zbiegu okoliczności czy łaskawości losu, nie jest także dobrym nastrojem czy tanim pocieszeniem. Nadzieja rozpalająca serce człowieka wierzącego płynie natomiast z Boga, z Jego mocy i miłości, która nas otacza. Już pierwsze czytanie ukazuje, że Bóg niezmiennie stawia przed człowiekiem wyraźne, jasne wymagania, zachęcając go do wybierania dobra i porzucenia grzechu. Pójście tą drogą oznacza w konsekwencji nową, lepszą historię życia, spełniającą pragnienie ludzkiego serca, które – choć czasami nie do końca świadomie – tęskni jednak za świętością i wypływającym z niej pokojem. Modlitwa wyrażona w psalmie odwołuje się do miłosierdzia, które Bóg okazuje człowiekowi. Święty Paweł zaś usilnie zachęca każdego z nas, odwołując się do napomnienia w Chrystusie, do mocy przekonującej Miłości, aby odpowiedzieć miłością na Bożą miłość. Wreszcie wskazuje nam na uniżenie i wyniszczenie, jakiemu dobrowolnie poddał się dla naszego zbawienia Syn Boży, co oznacza, że i Jego uczniowie powinni uzbroić się w pokorę. W dzisiejszej Ewangelii widzimy natomiast postawę, która powinna być owocem chrześcijańskiej nadziei. Chrystus Pan pochwala drugiego syna, który potrafi wypełnić wezwanie ojca kierowane do niego. Wezwanie to mogło być trudne, niezgodne z jego wcześniejszymi zamiarami, dlatego spowodowało pierwotną odmowę. Jezus Chrystus tym samym wskazuje na prawdziwą wiarę, domagającą się przemiany wewnętrznej, prowadzącą do zmiany postaw życiowych.
 
Nadzieja w życiu św. Brata Alberta
    Przeżywamy obecnie rok Świętego Brata Alberta. Niewątpliwie był to człowiek, który potrafił dojrzewać w nadziei i miłości. Nie poddawał się, gdy przychodziły trudności, których doznał wiele. Był przy tym niezwykle konsekwentny w swych wyborach życiowych.
Pozwolił, by kształtowała go miłość – jak napisał o nim młody kapłan Karol Wojtyła w dramacie pt. Brat naszego Boga. Życie św. Brata Alberta jest wyraźnym znakiem, że głęboko przyjęta chrześcijańska nadzieja nie jest indywidualistyczna, prowadzi do innych, zwłaszcza do potrzebujących. Nie cofa się przed cierpieniem, jest zdolna do wyrzeczeń, promieniuje na innych i ich inspiruje. Młody Adam Chmielowski, ożywiony miłością do Ojczyzny, podjął walkę zbrojną z zaborcami. Pełna poświęcenia postawa szybko naznaczyła go dozgonnym znamieniem – w wieku 18 lat, walcząc w Powstaniu Styczniowym, stracił nogę. Odkrywając w sobie talent malarski kształcił się artystycznie w Warszawie i Monachium. Jednak później zaczął bardziej cenić życie pośród i dla ludzi, których wydaje się, że nikt inny nie cenił. Powiedział o nim kardynał Karol Wojtyła: „rzucony na kolana przed majestatem Bożym, upadł na kolana przed majestatem człowieka i to najbiedniejszego, najbardziej upośledzonego, przed majestatem ostatniego nędzarza”. Brat Albert zamieszkał w krakowskiej miejskiej ogrzewalni razem z bezdomnymi i tułaczami, z alkoholikami i przeżywającymi przeróżne dramaty życiowe. Zostawił dla nich wszystko. Zrozumiał, że tylko w taki sposób będzie w stanie dać tym ludziom prawdziwą nadzieję; nadzieję pochodzącą od Boga. Poszedł drogą heroicznej miłości. Ofiarował nie tylko coś od siebie, ale przede wszystkim dał samego siebie. Takim stylem życia potrafił zainspirować innych, zyskując sobie miano „najpiękniejszego człowieka swego pokolenia”. Wspólnotowy wymiar jego nadziei ujawnił się także w założeniu Zgromadzenia Braci Albertynów, a później Zgromadzenia Sióstr Albertynek.
 
Nadzieja w wymiarze społecznym
    Ojciec Święty Benedykt XVI przypomina w encyklice Spe salvi, że „każde poważne i prawe działanie człowieka jest czynną nadzieją” (Spe salvi, 35). Opatrzność Boża pozwala nam cieszyć się niezmierzoną ilością takich błogosławionych działań, podejmowanych wczoraj i dziś w przestrzeni indywidualnej i publicznej. Niewątpliwie w tę perspektywę wpisuje się nadchodzący jubileusz 100-lecia odzyskania niepodległości przez naszą Ojczyznę.
    Odzyskana wolność pozwoliła między innymi na utworzenie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. U podstaw jego powołania legło przekonanie, że odradzająca się w wymiarze państwowym Polska, aby była silna, musi kształcić inteligencję świadomą swych chrześcijańskich korzeni. Uczelnia ta wkracza właśnie w jubileuszowy, setny rok działalności. W swej bogatej historii szczyci się niemal ćwierćwieczną współpracą z księdzem, późniejszym biskupem, arcybiskupem i kardynałem – Karolem Wojtyłą, który kierował Katedrą Etyki na Wydziale Filozofii aż do pamiętnego październikowego konklawe w 1978 roku. Katolicki Uniwersytet Lubelski odegrał nie do przecenienia rolę budzenia nadziei w czasach, kiedy o nią było naprawdę trudno. Jest on dowodem na to, iż warto podejmować wyzwania dalekosiężne, angażujące umysły i serca wielu, aby ewangelicznie przemieniać oblicze tej ziemi. Na tym polega także prawdziwy patriotyzm.
    Opisując współczesną sytuację kulturową i społeczną Ojciec Święty Franciszek zauważa: „W kulturze często zdominowanej przez technikę jest jakby coraz więcej różnych form smutku i samotności, w które popadają ludzie, także wielu młodych. Przyszłość rzeczywiście zdaje się być zakładnikiem niepewności, która nie pozwala na osiągnięcie stabilizacji. W ten sposób często rodzą się uczucia melancholii, smutku i nudy, które mogą powoli doprowadzić do rozpaczy. Potrzebni są świadkowie nadziei i prawdziwej radości, aby odpędzić iluzje, które obiecują łatwe szczęście ze sztucznymi rajami. Głęboka pustka wielu osób może być wypełniona przez nadzieję, jaką nosimy w sercach, z wypływającą z niej radością. Istnieje wielka potrzeba poznania radości, która objawia się w sercu dotkniętym przez miłosierdzie. Doceńmy zatem słowa Apostoła: „Radujcie się zawsze w Panu” (Flp 4,4; por. 1 Tes 5, 16) (Misericordia et Misera, 3).
    Nadzieja jest zawsze spodziewaniem się dobra. My, chrześcijanie opieramy ją na wierności Boga, na Jego nieodwołalnej miłości miłosiernej, jaką nieustannie okazuje każdemu nas. Jest ona niemal na wyciągnięcie ręki. Jeśli pozwolimy Bogu działać w nas samych, wówczas objawi On swą moc, która będzie widoczna w życiu indywidualnym, rodzinnym, społecznym, politycznym, narodowym i międzynarodowym.
 
Siostry i Bracia!
    Za tydzień, dziękując Bogu za wielki pontyfikat św. Jana Pawła II, przeżywać będziemy XVII Dzień Papieski pod hasłem Idźmy naprzód z nadzieją! Odbędzie się wtedy zbiórka środków na fundusz stypendialny Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, która została powołana przez Konferencję Episkopatu Polski. Od siedemnastu lat jest ona żywym pomnikiem św. Jana Pawła II.
    Wsparcie dla Fundacji, o które z ufnością prosimy, umożliwia realizowanie nadziei uzdolnionej młodzieży pochodzącej z niewielkich miejscowości, z niezamożnych rodzin. Dzięki darczyńcom już cztery tysiące młodych ludzi mogło z powodzeniem ukończyć studia na najlepszych polskich uczelniach. Ufamy, że tegoroczna kwesta pozwoli na kontynuowanie stypendiów i pokrycie kosztów formacyjnych obozów wakacyjnych dla uczniów gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych i studentów. Takich stypendystów jest obecnie około dwa tysiące. Fundacja wspiera ich od początku gimnazjum do ukończenia studiów. Ofiarność każdego darczyńcy otwiera przed tymi młodymi ludźmi zachwycające horyzonty nadziei. Za zrozumienie i wsparcie tego dzieła – tak bliskiego sercu św. Jana Pawła II – serdecznie dziękujemy. Bóg zapłać!
    Rozpoczynając miesiąc różańca prośmy Niepokalaną Dziewicę, Gwiazdę Nadziei, aby uzdolniła nas do podjęcia z entuzjazmem papieskiego wezwania: Idźmy naprzód z nadzieją! Wypowiedzmy za św. Janem Pawłem II słowa modlitwy: „Maryjo, naucz nas Twojego zawierzenia, Twojej nadziei i Twojej miłości. Naucz nas wychodzić ku Twojemu Synowi. Prowadź nas do Niego. Niech On będzie odpowiedzią na wszystkie nasze pytania. Naucz nas wychodzić ku innym ludziom, może bardziej biednym i samotnym niż każdy z nas” (Częstochowa, 15 sierpnia 1991 r.).
    Na podążanie szlakami wytyczanymi przez prawdziwie chrześcijańską nadzieję z serca wszystkim błogosławimy
 
 
Podpisali: Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi obecni na 376. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski,
Zakopane, 6-7 czerwca 2017 r.
 
Za zgodność:
+ Artur G. Miziński
Sekretarz Generalny KEP

+ Adam Wodarczyk
Wikariusz Generalny

Katowice, 26 września 2017 r.

Zaproszenie wspólnot modlących się na różańcu i Bractw Szkaplerznych do udziału w VI pielgrzymce Żywego Różańca do katedry Chrystusa Króla w sobotę, 7 października 2017 r.

Drodzy Bracia i Siostry!

Dobiega końca jubileuszowy rok objawień w Fatimie. Sto lat temu Maryja przekazała trojgu portugalskich dzieci swoje orędzie: „Nawracajcie się, wynagradzajcie za grzechy przeciw mojemu niepokalanemu sercu i odmawiajcie różaniec. Szczególną sposobnością do realizowania tego wezwania jest zbliżający się miesiąc październik, miesiąc codziennej i wspólnej modlitwy różańcowej.

Podczas wspomnianych objawień w Fatimie Maryja nazwała samą siebie Matką Bożą Różańcową. W tym roku Jej wspomnienie przypada w sobotę 7 października. Właśnie w tym dniu odbędzie się już wcześniej zaplanowana pielgrzymka wszystkich, którym bliska jest modlitwa różańcowa, do katowickiej katedry. Zapraszam do pielgrzymowania osoby tworzące Żywy Różaniec, wszystkie wspólnoty modlące się na różańcu oraz – podobnie jak w roku ubiegłym - członków Bractwa Szkaplerznego. Przedstawicieli wspólnot proszę o przywiezienie sztandarów. Będą się z nami łączyć na modlitwie wierni zebrani w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Turzy Śląskiej, uczestniczący w akcji Różaniec do granic.

Drodzy Diecezjanie!

Siostra Łucja, wizjonerka z Fatimy, napisała: „Bóg postanowił pozostawić światu dwa środki zaradcze przeciwko złu: różaniec i nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi”. W tym roku dzień 7. października to również pierwsza sobota miesiąc. Pragniemy zatem wspólnie w katowickiej katedrze ofiarować Matce Bożej nabożeństwo pierwszej soboty.

Program pielgrzymki przedstawia się następująco: o godz. 10.30 będzie modlitwa różańcowa z rozważaniami i śpiewem, o godz. 12.00 – Msza św. ku czci Matki Bożej Różańcowej i wynagradzająca Niepokalanemu Sercu Maryi, a po Mszy św. skromny poczęstunek – na drogę.

Niech w modlitwę różańcową szczególnie w tym dniu włączą się również ci, którzy nie będą mogli przybyć do katedry. Rodziny niech modlą się w swoich domach, chorzy w szpitalach, a wspólnoty parafialne w swoich kościołach. Przy okazji warto przypomnieć nauczanie Katechizmu Kościoła Katolickiego: „Kościół, dom Boży, jest właściwym miejscem modlitwy liturgicznej dla wspólnoty parafialnej. Jest on również uprzywilejowanym miejscem adoracji rzeczywistej obecności Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Wybór sprzyjającego miejsca nie jest obojętny dla prawdziwości modlitwy (…), a pielgrzymki przypominają naszą wędrówkę na ziemi ku niebu. Tradycyjnie już są one czasem intensywnej odnowy modlitwy” (KKK 2691).

Drodzy Członkowie wspólnot różańcowych!

Bardzo dziękuję za Waszą obecność w różnych grupach i wspólnotach i za to, że każdego dnia, sięgając po różaniec, polecacie sprawy Kościoła i świata. Szczególnie dziękuję wszystkim członkom Żywego Różańca naszej archidiecezji, którzy – jako największa wspólnota modlitwy – każdego dnia modlą się w intencjach papieskich i mają również na sercu dzieło misyjne Kościoła. Bóg zapłać za modlitwę i materialne wsparcie misjonarzy z Archidiecezji Katowickiej i Papieskich Dzieł Misyjnych. Dziękuję wszystkim duszpasterzom, zelatorom i liderom wspólnot modlących się na różańcu za duchową troskę i formację powierzonych im wspólnot.

Na przeżywanie maryjnego miesiąca z różańcem w ręku oraz na pielgrzymowanie do katedry z serca Wam błogosławię: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

 

Wiktor Skworc

ARCYBISKUP METROPOLITA

KATOWICKI

ZAPROSZENIE MŁODZIEŻY ARCHIDIECEZJI KATOWICKIEJ
NA DIECEZJALNE ŚWIĘTO BIERZMOWANYCH
 
Drodzy Rodzice Bierzmowanych i Świadkowie! Drodzy Bierzmowani!
 
  Po minionych wakacjach, już na progu nowego roku szkolnego, we wspólnocie archidiecezji, parafii i rodzin chcemy wspomnieć niedawne wydarzenie w Waszym życiu, którym było spotkanie z Duchem Świętym w sakramencie bierzmowania.
  Okazją do wspólnotowego wspominania tych „wielkich rzeczy, jakich dokonał Wszechmocny” (por. Łk 1,49) będzie wspólne dziękczynienie za dar Ducha Świętego i Jego dary, które chcemy przeżyć podczas Archidiecezjalnego Święta Bierzmowanych, zaplanowanego na sobotę, 16 września br.
  Bardzo serdecznie zapraszam młodzież z wszystkich parafii naszej archidiecezji, która w minionym roku szkolnym przyjęła sakrament bierzmowania. Do katedralnego wieczernika w Katowicach zapraszam także świadków bierzmowania i animatorów. Chcemy raz jeszcze wspólnie podziękować Bogu za sakrament prowadzący ku dojrzałości chrześcijańskiej i otworzyć nową kartę Waszego współdziałania z Duchem Świętym i zaangażowania w dzieło ewangelizacji.
  Początek spotkania i zawiązanie wspólnoty o godz. 9.30, o 10:30 Eucharystia; następnie wspólny posiłek, gry i zabawy integracyjne oraz możliwość odwiedzenia Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego.
 
Drodzy Młodzi Przyjaciele!
Serdecznie zapraszam Was do katedry w Katowicach, której patronuje Chrystus Król, a na drogę pielgrzymowania udzielam Wam błogosławieństwa: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego!
 
Szczęść Boże!
 
† Wiktor Skworc
ARCYBISKUP METROPOLITA
KATOWICKI

LIST PASTERSKI ARCYBISKUPA METROPOLITY KATOWICKIEGO
NA I NIEDZIELĘ ADWENTU
27 listopada 2016 r.


Drodzy Diecezjanie! Bracia i Siostry!

1. W uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata zamknęliśmy II Synod Archidiecezji Katowickiej. Był on znaczącym wydarzeniem w życiu naszego lokalnego Kościoła. Na synodzie przeplatały się ze sobą tradycja i współczesność, praktyka diecezjalna i nowe wyzwania. Prace nad ostatecznym kształtem dokumentów synodalnych trwały cztery lata; dziś stanowią one duszpasterską pomoc na teraźniejszość i przyszłość naszej archidiecezji. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy włączyli się w prace synodu: członkom parafialnych zespołów synodalnych i poszczególnych komisji oraz tym, którzy zostali powołani na synod i uczestniczyli w sesjach plenarnych. Bóg zapłać wszystkim, którzy w II Synodzie uczestniczyli duchowo, wspierając go swoją modlitwą.

2. W minioną niedzielę papież Franciszek zamknął drzwi święte Bazyliki św. Piotra w Rzymie i zakończył Rok Miłosierdzia w całym Kościele powszechnym. Celem jubileuszu było wzmocnienie wiary w Boże Miłosierdzie i zawierzenie mu swego życia. W tym czasie doświadczyliśmy wielu szczególnych łask. Trudno jest nawet podsumować ogrom tego duchowego dobra, ponieważ wiele religijnych przeżyć dokonało się w konfesjonale, w czasie liturgii, na pielgrzymim szlaku, w osobistej modlitwie.
Nadzwyczajny jubileusz został zakończony, nie może jednak skończyć się wraz z nim praktyka uczynków miłosierdzia względem ciała i duszy. Bądźmy zawsze miłosierni jak Ojciec nasz jest miłosierny. A nasze serca niech wypełniają radość i wdzięczność za to, co Bóg bogaty w miłosierdzie uczynił w życiu każdego i każdej z nas. Bądźmy też wdzięczni za przypomnienie, że jesteśmy pielgrzymami; zmierzającymi już nie tyle do bramy miłosierdzia, ile wędrującymi ku wiecznemu Jeruzalem – do Domu Ojca!

3. Bracia i Siostry! Wraz z dzisiejszą niedzielą otrzymujemy dar nowego roku liturgicznego, w którym „Kościół odsłania całe misterium Chrystusa, począwszy od wcielenia i narodzenia aż do wniebowstąpienia, do dnia Pięćdziesiątnicy oraz do oczekiwania błogosławionej nadziei i przyjścia Pana” (KL 102).
Te zbawcze czyny Jezusa Chrystusa przypominamy sobie, ilekroć podczas Eucharystii wypowiadamy wyznanie wiary. W czasie każdej Mszy św. uobecniamy i przeżywamy nade wszystko tajemnicę zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, który
w wieczerniku wyposaża swoich uczniów na drogę; daje im Ducha Świętego i poleca, by szli i głosili Dobrą Nowinę: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię” (Mk 16,15). Wybrzmiewa to także w słowach liturgicznego rozesłania: „Idźcie w pokoju Chrystusa”. Ten sam Duch, który uczynił nas dziećmi Bożymi, pobudza nas do ewangelizacji. W chrześcijańskim powołaniu mieści się również misja. Uczestnicząc w życiu Kościoła, powinniśmy stale powtarzać za Izajaszem: „Oto ja, poślij mnie!” (Iz 6,8).

4. „Idźcie i głoście!” – tak brzmi hasło nowego, rozpoczynającego się dziś roku liturgicznego i duszpasterskiego. Misja głoszenia jest naszym indywidualnym i wspólnotowym obowiązkiem. Wszyscy jesteśmy zaproszeni do apostolskiego zaangażowania. Człowiekowi, który spotkał na swej drodze Jezusa i uwierzył sercem, obce są obojętność i bierność. Bliskie jest mu natomiast pragnienie, by głosić Ewangelię wszelkiemu stworzeniu, by także inni poznali prawdziwego Boga i drogę zbawienia. Polecenie: „Idźcie i głoście” zawiera w sobie wezwanie do aktywności, do działania, do włączenia się w głoszenie Ewangelii. Na mocy chrztu świętego jesteśmy powołani, by być w swojej codzienności misjonarzami i apostołami. Zaś miejscem głoszenia Dobrej Nowiny są nie tylko parafia, rodzina, szkoła, ruchy i stowarzyszenia apostolskie, ale także media oraz cała przestrzeń publiczna. Wszędzie potrzeba świadków Chrystusa, a potrzebny jest każdy – zarówno duchowni, osoby życia konsekrowanego, jak i wierni świeccy.

5. Bracia i Siostry! W podjęciu wezwania do głoszenia Ewangelii pomogą nam dokumenty II Synodu Archidiecezji, w których synod zebrał to, co Duch mówi naszemu lokalnemu Kościołowi. Dokumenty te dotarły już do każdej parafii, są również dostępne w internecie. Wzywam zatem parafialne rady duszpasterskie, ruchy i stowarzyszenia do podejmowania zadań zaleconych w synodalnych dokumentach. Ze świadomością wspólnej odpowiedzialności za Kościół powinniśmy wszyscy włączyć się teraz w ich realizację!
Trzeba pamiętać, że dziś od każdego z nas zależą losy Ewangelii. Musimy iść i głosić. Nie trzeba nawet wychodzić ze swego środowiska, bo w każdym środowisku rodzinnym i społecznym potrzebni są świadkowie, którzy nie tyle powtarzają słowa Ewangelii, ile według nich żyją. Ta forma świadectwa jest dziś najbardziej potrzebna i oczekiwana. Polega ona na ukazywaniu obecności Chrystusa własnym życiem, poprzez pełnienie codziennych obowiązków i podejmowanie konkretnych decyzji zgodnie z Ewangelią. We wszystkich środowiskach potrzebni są dzisiaj przede wszystkim wiarygodni świadkowie. Chrystusowy uczeń nigdy nie jest biernym i obojętnym obserwatorem wydarzeń, lecz czuje się odpowiedzialny za przemianę rzeczywistości społecznej, politycznej, ekonomicznej i kulturowej. Zachęcam Was i proszę, abyście w tym duchu przeżywali rozpoczynający się Adwent. Niech będzie on czasem czuwania i zaangażowania.

6. Wykorzystajmy czas Adwentu na to, aby wznieść nasze serca ku Jezusowi, tak by noc Jego narodzenia mogła przemienić nas i naszych najbliższych.
Święty Paweł wzywa: „Odrzućmy uczynki ciemności. Żyjmy przyzwoicie: nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości”. Te stanowcze słowa apostoła, wzywające do odrzucenia zła, są zaledwie programem minimum, a trzeba programu maksimum, który zawarty jest w kolejnym zdaniu: „Przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom”. Trzeba podjąć trud upodobnienia się do Chrystusa!
Niech ten czas nie wyczerpuje się wyłącznie w zewnętrznych przygotowaniach i w manii zakupów! Przecież w minioną niedzielę wybraliśmy Jezusa Chrystusa na swego Króla i Pana, więc naszą powinnością jest budowanie przestrzeni Jego
królestwa: królestwa prawdy i życia, królestwa świętości i łaski, królestwa sprawiedliwości, miłości i pokoju.
Budujmy więc taką właśnie przestrzeń, świadomi, że zbliża się dzień Syna Człowieczego, który będzie dniem naszego sądu. Jezus wzywa każdą i każdego z nas: „Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie” (Mt 24,42).
Jak mamy się przygotować na to powtórne przyjście Pana? Jakiej czujności i gotowości potrzebujemy w okresie Adwentu? Chodzi o to, by każdego dnia żyć dla Boga! Modląc się, rozważając Pismo Święte i przyjmując łaskę miłosierdzia w sakramencie pokuty, możemy codziennie chodzić „Jego ścieżkami” i otwierać się coraz bardziej na Boga, który jest i który przychodzi!
W Adwencie nie przygotowujemy się jedynie do obchodów wydarzenia, które miało miejsce w przeszłości – przyjścia Jezusa na świat dwa tysiące lat temu. Pragniemy, by przyszedł On do naszych serc już dzisiaj. Dlatego w adwentowe dni wołamy: „Marana tha… Przyjdź, Panie Jezu” (Ap 22,20). Niech to wołanie rozbrzmiewa w naszych sercach.
Święty Jan Paweł II, stojąc niegdyś przed obliczem Jasnogórskiej Pani, wyjaśnił znaczenie słowa „czuwam”:
„Czuwam – to znaczy, że staram się być człowiekiem sumienia. Że tego sumienia nie zagłuszam, nie zniekształcam. Nazywam po imieniu dobro i zło, a nie zamazuję. Wypracowuję w sobie dobro, a ze zła staram się poprawić, przezwyciężyć je w sobie (…) Czuwam – to znaczy dalej: dostrzegam drugiego. Nie zamykam się w sobie, w ciasnym podwórku własnych interesów” (por. rozważania Jana Pawła II przed Apelem Jasnogórskim, 18 czerwca 1983).
W świetle tych słów świętego papieża zapytajmy siebie samych: Czy nasze życie jest czuwaniem? Czy jesteśmy ludźmi sumienia? Czy dostrzegamy potrzebujących, wykluczonych? Na te proste pytania trzeba dać jasne, przekonujące odpowiedzi, które mają rangę świadectwa!

7. Drodzy Diecezjanie! Wraz z Adwentem w wielu parafiach naszej archidiecezji rozpoczyna się wizyta duszpasterska zwana „kolędą”. Jej treścią jest przede wszystkim wspólna modlitwa, błogosławieństwo rodzin, mieszkań i domów, a także rozmowa. Niech przedmiotem tej rozmowy stanie się temat nowego roku duszpasterskiego: „Idźcie i głoście”, czyli sprawa zaangażowania wszystkich parafian w dzieło ewangelizacji, w tym także w realizację wskazań II Synodu Kościoła katowickiego.

Błogosławieństwo, które wnoszą do Waszych rodzin Wasi duszpasterze, pragnę wesprzeć znakiem pasterskiego błogosławieństwa i dziś je wypowiedzieć:

Niech Was i Wasze rodziny błogosławi Bóg Ojciec i Syn, i Duch Święty!

† Wiktor Skworc
ARCYBISKUP METROPOLITA
KATOWICKI

ZAPROSZENIE DO KATEDRY NA UROCZYSTOŚĆ CHRYSTUSA KRÓLA
I ZAMKNIĘCIE II SYNODU ARCHIDIECEZJI KATOWICKIEJ

Drodzy Diecezjanie!

Dobiega końca kolejny Rok Liturgiczny. Był to czas szczególny, bogaty w wydarzenia. Przeżywaliśmy Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia. Nasz naród obchodził 1050. rocznicę chrztu Polski, pozwalającą nam na powrót do korzeni wiary. Odbyły się niezapomniane Światowe Dni Młodzieży – święto młodego Kościoła. Ostatnim akcentem tego roku była narodowa pielgrzymka do progów apostolskich. Zaś w naszej archidiecezji kończymy II Synod. Wszystko to skłania nas do wyśpiewania Bogu hymnu wdzięczności i uwielbienia: Te Deum laudamus.
W ostatnią niedzielę roku liturgicznego skierujemy nasze serca ku Jezusowi Chrystusowi, Królowi Wszechświata, któremu zawierzamy nasze rodziny, parafie, wspólnoty; Archidiecezję, Ojczyznę i Kościół. Dokonamy tego poprzez odmówienie aktu oddania we wspólnotach parafialnych.
Serdecznie zapraszam do wspólnego dziękczynienia w niedzielę 20 listopada podczas Mszy św. o godz. 12 w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Do udziału w uroczystej liturgii zapraszam rodziny oraz przedstawicieli ruchów, wspólnot i stowarzyszeń działających w parafiach. Zapraszam członków Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży z okazji ich patronalnego święta; członków Parafialnych Zespołów Synodalnych i wszystkich powołanych na II Synod; duchowieństwo i osoby życia konsekrowanego.
II Synod Kościoła katowickiego zakończymy po Eucharystii podpisaniem uchwał synodalnych; następnie kolejnej grupie szczególnie zasłużonych diecezjan zostaną wręczone pamiątkowe medale „Pro Christi Regno”, wyrażające wdzięczność za zaangażowanie w dzieło budowania i umacniania Królestwa Bożego w naszej archidiecezji.
Siostry i Bracia! W codziennym życiu zabiegajmy o pomnożenie chwały Chrystusa Króla – naszego Pana i Zbawiciela, dziękujmy nieustannie za Jego nieskończone Miłosierdzie, które okazuje z pokolenia na pokolenie, wiernością i posłuszeństwem odpowiadajmy na Bożą Miłość. Niech udział w niedzielnej Eucharystii w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata wspomoże nas w realizacji tych zobowiązań i przyczyni się do naszego uświęcenia. Niech Pan, któremu się powierzamy, pomaga nam porządkować naszą codzienność i posłannictwo Kościoła. Módlmy się gorliwie, aby nasze rodziny, środowiska życia i pracy i cały świat objęło Jego Królestwo: królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju.
Wszystkim z serca błogosławię: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

† Wiktor Skworc
ARCYBISKUP METROPOLITA
KATOWICKI

 
WYCHOWANIE NAŚLADOWANIEM MIŁOSIERNEJ MIŁOŚCI BOGA
List Pasterski Episkopatu Polski z okazji VI Tygodnia Wychowania
11-17 września 2016 r.
 
Umiłowani w Chrystusie Panu, Siostry i Bracia!
Za tydzień w naszej Ojczyźnie rozpocznie się szósty Tydzień Wychowania, któremu w tym roku towarzyszyć będzie hasło Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia – „Miłosierni jak Ojciec”. Zastanówmy się, w jaki sposób rodzice, dziadkowie, nauczyciele, katecheci i duszpasterze mogą naśladować w wychowaniu miłosierną miłość Boga.
Każdy z odczytanych przed chwilą fragmentów Pisma św. ukazuje prawdę o miłości łączącej wychowawcę z wychowankiem. W Ewangelii spotykamy Jezusa, za którym idą tłumy słuchających Go uczniów. Podążają one za Jezusem, mimo że zwraca się do nich z bardzo konkretnymi wymaganiami. Kochać swych wychowanków to znaczy także od nich wymagać.
Św. Paweł w Liście do Filemona, wstawia się za swoim podopiecznym – Onezymem. Prosi, by adresat listu nie tylko darował karę, jaka należała się Onezymowi jako zbiegłemu niewolnikowi, ale by przyjął go na nowo – tym razem już nie jako niewolnika, lecz jako brata. Sam Apostoł nazywa go „swoim dzieckiem”, co wspaniale pokazuje, jak serdeczna i głęboka może być więź łącząca wychowawcę z wychowankiem. Miłość wychowawcza jest bowiem z natury wrażliwa i czuła, daje wychowankowi wsparcie i poczucie bezpieczeństwa.
Usłyszeliśmy dziś także fragment Księgi Mądrości. Jej Autor zastanawia się, czy potrafi poznać i wypełnić postawione mu przez Boga wymagania: „Któż z ludzi rozezna zamysł Boży albo któż pojmie wolę Pana?” (Mdr 9,13). Dochodzi do wniosku, że jest to możliwe, ale tylko z Bożą pomocą: „Któż poznał Twój zamysł, gdybyś nie dał Mądrości, nie zesłał z wysoka Świętego Ducha swego?” (Mdr 9, 17).
Słowo Boże dzisiejszej niedzieli przekonuje nas, że o dar prawdziwej miłości wychowawczej, która z jednej strony byłaby wrażliwa i czuła, a z drugiej – wymagająca, trzeba prosić Ducha Świętego. To właśnie zamierzamy czynić przeżywając Tydzień Wychowania.

1. Miłość wychowawcy w uczynkach miłosierdzia obejmujących całego człowieka

Ogłaszając Jubileusz Miłosierdzia papież Franciszek zachęcał: „Odkryjmy na nowo uczynki miłosierdzia względem ciała: głodnych nakarmić, spragnionych napoić, nagich przyodziać, przybyszów w dom przyjąć, więźniów pocieszać, chorych nawiedzać, umarłych pogrzebać. I nie zapominajmy o uczynkach miłosierdzia względem ducha: wątpiącym dobrze radzić, nieumiejętnych pouczać, grzeszących upominać, strapionych pocieszać, krzywdy cierpliwie znosić, urazy chętnie darować, modlić się za żywych i umarłych” (Papież Franciszek, Bulla Misericordiae vultus).
Nie ulega wątpliwości, że w wychowaniu jest miejsce na realizację wszystkich wymienionych wyżej uczynków miłosierdzia – zarówno tych, co do ciała, jak i tych, które nazywamy „uczynkami względem ducha”. Te pierwsze związane są z funkcją opiekuńczą wychowawców – z podstawową troską o warunki życia podopiecznych. Nie tylko wychowawcy, ale każdy z nas musi mieć otwarte oczy i stanowczo reagować, gdy dziecku dzieje się krzywda związana z niedożywieniem czy innym niedostatkiem. Uczynki względem duszy związane są natomiast z samym wychowaniem, w którym jest miejsce na pouczenie, pociechę, dobrą radę, ale też na przebaczenie, a nade wszystko na modlitwę.
Miłosierdzie Boga obejmuje zawsze całego człowieka. Widać to wyraźnie w scenie uzdrowienia paralityka. Kiedy jego przyjaciele przychodzą z nim do Jezusa spodziewając się cudu uzdrowienia, z zaskoczeniem przyjmują fakt, że Jezus najpierw odpuszcza mu grzechy, a dopiero potem mówi: „wstań, weź swoje łoże i idź do domu!” (Łk 5, 17-26).
Sporo emocji w dyskusji publicznej wywołały wytyczne dotyczące promocji w szkołach zdrowego sposobu odżywiania się dzieci i młodzieży. Kształtowanie świadomości społecznej w tym zakresie jest potrzebne, gdyż wiele spośród tak zwanych chorób cywilizacyjnych ma swoje źródło w nieprawidłowym odżywianiu. Można zatem powiedzieć, że jest to współczesna forma realizacji uczynków miłosierdzia względem ciała. Trzeba jednak pamiętać, że konieczna jest również refleksja dotycząca wspierania wychowanków w rozwoju duchowym, psychicznym i intelektualnym. Tydzień Wychowania jest okazją do tego, by każdy wychowawca postawił sobie pytania: „Kogo chcę wychować?” i „Jak zamierzam to czynić?”. Odpowiadając na nie trzeba mieć zawsze przed oczyma pełny rozwój wychowanków.

2. Miłość wychowawcza potrzebuje wsparcia

Święty arcybiskup Lwowa, Józef Bilczewski, w liście pasterskim o wychowaniu przytacza obraz ze starożytnej Grecji. Pisze o mędrcach ateńskich, którzy zebrali się, by radzić, jak ratować chylącą się ku upadkowi Ojczyznę. Jeden z nich w milczeniu rzucił na ziemię zepsute jabłko. Owoc rozpadł się na kawałki, ale oczom zebranych ukazały się zdrowe ziarna. Wszyscy zrozumieli wymowę tego przykładu: nadzieję społeczeństwa stanowią dzieci i młodzież – „…wychowajmy ją zdrową fizycznie i moralnie, a Grecja wyzdrowieje” (św. abp J. Bilczewski, Młodości! Ty nad poziomy wylatuj! List pasterski do uczniów szkół średnich i seminariów nauczycielskich, 20 stycznia 1905 r.).
O wychowaniu warto rozmawiać zawsze, jednak aktualność problematyki wychowawczej jako przedmiotu refleksji osobistej i społecznej w obecnym czasie wydaje się szczególnie ważna. Rozwój cywilizacyjny jest tak szybki i pociąga za sobą tyle nowych problemów, że bez pomocy pedagogów, psychologów czy lekarzy wychowawcy są często bezradni. Przykładem może tu być chociażby zjawisko uzależniania się nawet bardzo małych dzieci od tabletów czy smartfonów, powodujące między innymi ich zamykanie się na budowanie prawdziwych relacji z bliskimi. Znamienny jest widok dziecka, które przyzwyczajone do dotykowych ekranów usiłuje rączką przesuwać ilustracje w oglądanej książce.
Program uczynków miłosierdzia, które wzywają do tego, by „nieumiejętnych pouczać” czy „wątpiącym dobrze radzić”, zachęca do korzystania w praktyce wychowawczej ze wsparcia kompetentnych osób i wzajemnej współpracy. Również Kościół, którego dorobek w dziedzinie wychowania zaowocował powstaniem wielu kierunków i systemów pedagogicznych, pragnie służyć rodzicom i nauczycielom. Czyni to poprzez refleksję naukową z zakresu pedagogiki i dydaktyki kontynuowaną na katolickich uczelniach, przez prowadzenie przedszkoli i szkół katolickich, a także przez posługę duszpasterzy i katechetów w parafiach oraz w każdym polskim przedszkolu i szkole. Mądrość wychowawców podpowie im, by nie marnowali okazji do korzystania z tej pomocy.

3. Miłość wychowawcza prowadzi do świadectwa

Wielu rodziców, dziadków, nauczycieli zadaje sobie pytanie, co robić, by podejmowane przez nich wysiłki wychowawcze były owocne. Wypełniając program wyznaczony przez Chrystusowe przykazanie miłości, przełożone na konkretny język uczynków miłosierdzia, trzeba pamiętać, że „radzić”, „pouczać”, „upominać”, „pocieszać” należy nie tylko słowem, ale przede wszystkim czynem, a zwłaszcza przykładem własnego życia. Najskuteczniejsze jest wychowanie poprzez osobiste świadectwo wychowawcy. Dziecko potrafi bowiem czytać „pomiędzy wierszami” wypowiadanych przez rodziców słów. Nie sposób oddać koloru lub smaku za pomocą samych, nawet bardzo obrazowych, słownych opisów, ale trzeba się w końcu odwołać do konkretnego przedmiotu w tym właśnie kolorze czy potrawy, która tak właśnie smakuje. Nie można też wychowywać dziecka bez umożliwienia mu doświadczenia, jak wygląda życie oparte na wartościach, które są mu przekazywane. Dotyczy to zwłaszcza wychowania w wierze. Słysząc pytanie uczniów: „Nauczycielu – gdzie mieszkasz?”, Jezus niczego nie tłumaczy, ale kieruje do nich zaproszenie: „Chodźcie, a zobaczycie” (J 1, 38-39). W ten sposób chce im powiedzieć, że jeśli pragną cokolwiek zrozumieć z Jego nauczania, muszą przebywać z Nim i doświadczyć, na czym polega życie u Jego boku. Tak ważne jest, by dom rodzinny był prawdziwym domem, w którym darowane są urazy, przebaczane krzywdy, by każdy z domowników mógł odnaleźć w nim pociechę i otrzymać pomoc.
Święty Jan Paweł II w encyklice o Bożym Miłosierdziu przypomina, że wychowanie jest jedną z najważniejszych form naśladowania miłosiernej miłości Boga: „…miłość miłosierna jest szczególnie nieodzowna w stosunkach pomiędzy najbliższymi, pomiędzy małżonkami, pomiędzy rodzicami i dziećmi, pomiędzy przyjaciółmi, jest nieodzowna w wychowaniu i duszpasterstwie” (Dives in misericordia, 14).
W takim kontekście spoglądamy na trudną pracę katechetów – księży, sióstr i braci zakonnych, katechetek oraz katechetów świeckich. Papież Franciszek wzywa ich wszystkich, by wyruszyli na peryferie współczesnego świata: „…jedną z peryferii, która sprawia mi zawsze wielki ból, (…) są dzieci, które nie potrafią zrobić znaku krzyża. (…) To jest właśnie peryferia! Tam trzeba iść! A Jezus tam jest, czeka na ciebie, byś pomógł temu dziecku zrobić znak krzyża” (Papież Franciszek, Przemówienie do uczestników Międzynarodowego Kongresu Katechetycznego w Rzymie, 27 września 2013 r.). Podejmijmy ten apel, który wydaje się coraz bardziej aktualny także w naszej polskiej rzeczywistości.
Wszystkich, którym droga jest sprawa wychowania dzieci i młodzieży – rodziców, nauczycieli, osoby odpowiedzialne za polską szkołę na różnych szczeblach administracji rządowej i samorządowej – zapraszamy do włączenia się w przeżywanie VI Tygodnia Wychowania. Zachęcamy, by wziąć udział w organizowanych w parafiach i szkołach spotkaniach poświęconych tematyce wychowawczej. Niech każdy z nas podejmie w tym czasie modlitwę w intencji nauczycieli i wychowawców. Dziękujmy dziś Bogu, najlepszemu Wychowawcy, za tych, którzy są przedłużeniem Jego miłosiernej miłości, realizując dzieło wychowania – jedno z najtrudniejszych, ale zarazem najpiękniejszych zadań człowieka.
Na tę drogę wychowywania innych poprzez naśladowanie miłosiernej miłości Boga wszystkim Wam z serca błogosławimy.
Podpisali: Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi
obecni na 373. Zebraniu Plenarnym
Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie
w dniu 8 czerwca 2016 r.

Parafia Kokoszyce

Parafia Rzymsko-Katolicka
 Niepokalanego Serca Maryi
w Kokoszycach
ul. Pałacowa 5, 44-373 Wodzisław Śląski
tel. 032 456 21 74

Konto Bankowe PKO BP o/Rybnik

08 1020 2472 0000 6702 0019 6238

 

Msze święte
- poniedziałek, środa 7.00
-  wtorek,czwartek piątek 17:00
sobota 16:00
- niedziele 7:00,9:00,10:30,16.00

Gościmy na stronie

Dziś 3

Wczoraj 997

Tydzień 3

Miesiąc 18854

Ogółem 1334926

Currently are 40 guests and no members online

Kubik-Rubik Joomla! Extensions