KOMUNIKAT METROPOLITY KATOWICKIEGO
NA III ŚWIATOWY DZIEŃ UBOGICH

Bracia i Siostry! Drodzy Diecezjanie!
 
 W niedzielę 17 listopada po raz trzeci obchodzić będziemy Światowy Dzień Ubogich zapoczątkowany przez Papieża Franciszka. W swoim słowie przygotowanym na tegoroczny dzień Ojciec Święty przypomina nam, że „opcja na rzecz tych, których społeczeństwo odrzuca jest uprzywilejowanym wyborem, do podjęcia którego są wezwani wszyscy uczniowie Chrystusa”. W tym duchu jako lokalny Kościół katowicki chcemy włączyć się w przeżywanie tego wydarzenia, przygotowując je wspólnymi siłami z organizacjami państwowymi i samorządowymi, inicjatywami społecznymi oraz wspólnotami kościelnymi działającymi na rzecz najbardziej potrzebujących.

 Pragnę podziękować wszystkim organizatorom i wolontariuszom, dzięki którym ten czas będzie prawdziwym dniem dostrzeżenia ubogich, świętem miłości i solidarności z tymi, którzy znajdują się w trudnościach.

 Jednocześnie chciałbym zachęcić wspólnoty parafialne do nieustannej troski o konkretnych ubogich i potrzebujących. Jestem przekonany, że zaangażowani i świadomi parafianie mogą dotrzeć i wskazać osoby, które rzeczywiście potrzebują naszej pomocy, bo wiele biedy i ludzkiego nieszczęścia kryją nasze osiedla, domy i mieszkania, tworzące wspólnoty parafialne.
Dlatego warto wpisać konkretne działania charytatywne w program formacji grup i wspólnot młodzieżowych oraz dorosłych działających w naszych parafiach. Takie zaangażowanie na rzecz drugiego człowieka może stać się punktem wyjścia do włączenia w nie i zainteresowania młodzieży w  ramach szkolnych lekcji religii. Może być również impulsem do tworzenia w środowiskach szkolnych Kół Caritas.
 Chrześcijańska Caritas jest pięknym i prawdziwym obliczem Kościoła, do którego wzywa nas Chrystus w Ewangelii. On przecież utożsamia się z ludźmi odrzuconymi, chorymi czy głodnymi. Bo „wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (por. Mt 25,31-46).

Drodzy Diecezjanie!

 Jak zauważa w swoim Słowie na III ŚDU Papież Franciszek, „czasami wystarczy niewiele, aby przywrócić nadzieję: wystarczy zatrzymać się, uśmiechnąć, posłuchać”. Bo biedni, a do tej grupy warto zaliczyć także ubogich w duchu, samotnych, odrzuconych, chorych, „to osoby, którym należy wyjść na spotkanie. To młodzi i starsi ludzie, których trzeba zaprosić do domu, aby podzielić się posiłkiem. To kobiety, mężczyźni i dzieci, którzy czekają na przyjacielskie słowo. Biedni zbawiają nas, ponieważ pozwalają nam spotkać oblicze Chrystusa”.

 Wszystkim zaangażowanym w organizację Światowego Dnia Ubogich i tym, którzy troszczą się o potrzebujących w codziennym życiu zachęcam do dalszej odważnej i cierpliwej pracy i udzielam z serca płynącego błogosławieństwa.

 
† Wiktor Skworc
ARCYBISKUP METROPOLITA
KATOWICKI
Katowice, 30 października 2019 r.

 
„Pan mój i Bóg mój”
List pasterski Metropolity Katowickiego
na II Niedzielę Wielkiego Postu, 17 marca 2019 r.
 
Drodzy Diecezjanie, Bracia i Siostry!
 
1. Jezus Chrystus zabiera nas dziś na górę Tabor, aby przez swe przemienienie potwierdzić wyznanie św. Piotra: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego (Mt 16,16). Wybrani apostołowie zobaczyli chwałę Bożą, rozświetlającą oblicze Jezusa, widzieli Jego lśniącą jak światło szatę – symbolizującą bóstwo ich Mistrza, widzieli Mojżesza i Eliasza – postacie Starego Przymierza, które w Jezusie zostanie na nowo zawarte między Bogiem i ludźmi, wreszcie ujrzeli obłok – znak obecności Boga i usłyszeli głos: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie. Jego słuchajcie (Mt 17,5). Z pewnością przypomnieli sobie w tym momencie podobne słowa, które wybrzmiały nad Jordanem, gdy Jan udzielał chrztu Jezusowi. Zobaczyli Boga w Jezusie. W Starym Testamencie napisano, że nie można zobaczyć Boga i pozostać przy życiu (por. Wj 33,20). A Ewangelista Jan dopowie, że jedynym, który Go widział, jest Syn Boży, Jezus Chrystus (J 1,18).
 
  Apostołowie przeżyli, ponieważ Jezus Chrystus, zrodzony z Boga prawdziwego, wybrał ich na świadków swej największej tajemnicy. Objawiając im siebie w tajemnicy Przemienienia, umocnił ich wiarę, która w godzinie Jego Męki zostanie wystawiona na poważną próbę. W tradycji Kościoła Przemienienie Pańskie jest właśnie tak rozumiane: w perspektywie Męki, Śmierci i Zmartwychwstania. Przemienienie w świetle Krzyża i Zmartwychwstania mówi, iż życie nasze zmienia się, ale się nie kończy; że u kresu czasu zostanie przemienione, przebóstwione, ostatecznie wpisane w wieczność.
 
  W języku greckim „przemienienie” to „metamorfoza” – przekształcenie. To słowo mówi coś bardzo istotnego o naszej wierze. Kto wierzy Bogu, ten pozwala, by jego życie, myślenie, mówienie, działanie – zostały przekształcone, wewnętrznie przemienione przez wiarę, przez samego Boga. Mocą Ducha Świętego przemienia nas On od wewnątrz i czyni dojrzałymi chrześcijanami, którzy potrafią dojrzeć zamysł Boży; ostatecznie czyni nas świętymi. Nie dzieje się to jednak poza naszą wolą. Bóg nas wtedy przekształca, gdy jesteśmy Mu posłuszni, gdy Mu ufamy, gdy otwieramy dla Niego drzwi naszych serc.

  Świadomi prawdy o naszym duchowym wnętrzu, o naszym nieraz ciasnym, zamkniętym na Boga sercu – przychodzimy dziś, w II Niedzielę Wielkiego Postu, aby prosić indywidualnie i wspólnotowo Jezusa Przemienionego: Panie, przemieniaj nas! Przymnóż nam wiary, aby ona przekształcała nasze życie osobiste, rodzinne i społeczne; aby działała jak ewangeliczny zaczyn, który przenika nas i naszą codzienną rzeczywistość, sprawiając, że jest w nas królestwo Boże.
 
2. Drodzy Diecezjanie! Przed sześcioma laty rozpoczęliśmy w archidiecezji katowickiej proces kanonizacyjny ks. Jana Machy, młodego kapłana pochodzącego z Chorzowa Starego, człowieka przemienionego, działającego w mocy Bożego Ducha w czasie hitlerowskiej okupacji. Jan Macha urodził się 105 lat temu. Wzrastał w pobożnej górnośląskiej rodzinie, w której uczył się praktycznie miłości Boga i bliźniego. Od młodości odznaczał się wielką wrażliwością na biedę i potrzeby bliźnich. A przy tym był człowiekiem niezwykle radosnym, otwartym na kontakt z rówieśnikami, zaangażowanym w sport, udzielającym się w parafii w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży. W czerwcu 1939 r., dwa miesiące przed wybuchem II wojny światowej, przyjął święcenia kapłańskie. Z entuzjazmem i gorliwością wszedł w kapłańską posługę. Został wikariuszem w parafii św. Józefa w Rudzie Śląskiej. Będąc blisko swoich parafian, już w pierwszych miesiącach okupacji dostrzegał przerażającą biedę dotykającą wiele rodzin, zwłaszcza tych, którym brutalność wojny zabrała najbliższych, często ojców, jedynych żywicieli. Te sytuacje stały się dla ks. Jana poważnym wezwaniem, a pasterska miłość nakazała mu działać i pomagać. Postawą apostoła miłosierdzia pociągnął wielu młodych: członków katolickich stowarzyszeń, harcerzy, studentów. W krótkim czasie akcja pomocy charytatywnej przekształciła się w strukturę, którą określono jako „opieka społeczna”. Zaangażowani w nią pozyskiwali środki materialne, pieniądze, kartki na żywność, a następnie to, co zebrali od innych, przekazywali potrzebującym. Czynili to często pod osłoną nocy, zostawiając dary przed drzwiami mieszkań. Ta działalność to jeden z rysów kapłańskiej aktywności ks. Jana Machy. Wrażliwość na biedę bliźnich miała swoje źródło w jego bogatym życiu duchowym. Młody kapłan czerpał siłę i inspirację do posługi, także do bardzo ryzykownych działań, zakazanych i karanych przez władze okupacyjne, z ufnej modlitwy osobistej i brewiarzowej, ze spotkania z Chrystusem Przemienionym i przemieniającym podczas każdej Mszy św., która była dla niego duchową Górą Tabor. Po przeistoczeniu modlił się: „Pan mój i Bóg mój” – słowami, które umieścił na obrazku prymicyjnym.
 
  Akcja charytatywna rozrastała się z miesiąca na miesiąc; wykraczając poza parafię i obejmując okoliczne miejscowości, została zauważona przez okupantów. Ich krytyczna ocena działalności Sługi Bożego może zaskakiwać, bo czym mógł zagrozić młody kapłan, „apostoł miłosierdzia”, wojennej i okupacyjnej machinie potężnej III Rzeszy? Niepokój okupantów budziło to, że potrafił jednoczyć wokół siebie ludzi. Przywódcy duchowi byli niebezpieczni. Ale zasadniczym motywem była wrogość wobec wartości chrześcijańskich, do których niezmiennie należą: miłość, miłosierdzie, przebaczenie i dobroć. Dlatego we wrześniu 1941 r. ks. Jan Macha został aresztowany przez gestapo.
 
  Osadzono go w więzieniu w Mysłowicach, a następnie w Katowicach. Nękany i poddany torturom nie załamał się w wierze. Błogosławił swoich oprawców. Świadkowie jego więziennej gehenny powiedzieli o nim: „To albo idiota, albo święty”. A on czerpał siłę z wierności przymierzu, które zawarł z Bogiem i z przekonania, że jego Mistrz nie zostawi go bez pomocy. W jednym z listów z więzienia do rodziny pisał: „Ja mam wielką nadzieję w miłosierdzie Boże i Opatrzność Boską. Kogo Bóg kocha, temu szuka schronienia”.
 
  W lipcu 1942 r. ks. Macha został skazany na karę śmierci. Na wykonanie wyroku czekał w celi śmierci cztery i pół miesiąca. Interwencje rodziny i przełożonych kościelnych okazały się daremne. Wyrok wykonano przez ścięcie gilotyną 3 grudnia 1942 r. w katowickim więzieniu przy ul. Mikołowskiej.
 
  Sądząc po ludzku, ks. Jan Macha przegrał: został upokorzony, pozbawiony możliwości posługiwania, a wreszcie zabity. Ale chrześcijańskie myślenie nie kroczy drogami ziemskiego postrzegania. Czynione przez niego dobro i męczeństwo stały się źródłem nadziei dla innych. Jego heroiczne czyny zostały zachowane w pamięci rodziny i Kościoła, i po dzień dzisiejszy są inspiracją do działania. Bo to, co wyrasta na krwi męczenników, jest zawsze nieprzemijające, owocne i trwałe.
 
  Drodzy Siostry i Bracia!
  Proces kanonizacyjny ks. Jana Machy zmierza ku końcowi. Ufamy, że w niedalekiej przyszłości będziemy się cieszyć jego wyniesieniem do chwały ołtarzy. Wtedy może stać się patronem kleryków i kapłanów, zwłaszcza rozpoczynających swą duszpasterską drogę. Wszyscy powołani mogą inspirować się jego gorliwością i otwarciem na bliźnich, piękną pracą z młodzieżą i bezgranicznym poświęceniem.
 
  Przyszły Błogosławiony może stać się patronem osób zaangażowanych w dzieła charytatywne, w posługę miłości. Wreszcie może być patronem każdego z nas w wiernym wypełnianiu powołania, w ufności Bogu mimo dotykających nas cierpień i problemów, bo nasz Pan jest Bogiem obietnicy, przymierza, wierności.
 
  Sługa Boży ks. Jan Macha wskazuje nam kierunek. Jego życie było jak wchodzenie za Chrystusem na Górę Przemienienia; adorując oblicze Zbawcy, otrzymał moc na czas „Golgoty” męczeństwa.
 
  Bracia i Siostry! Serdecznie was zapraszam do intensywnej modlitwy o łaskę beatyfikacji Sługi Bożego ks. Jana Machy. Módlmy się o to w parafiach, we wspólnotach i indywidualnie.
 
  Pamiętając o słowach Zbawiciela: Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje (Łk 9,23), przeżywajmy razem ze Sługą Bożym czas Wielkiego Postu. Droga, którą wyznaczył Bóg swojemu Synowi, jest tą samą, którą winien iść uczeń decydujący się Go naśladować. Nie ma dwóch dróg, jest tylko ta jedna: droga Mistrza. Uczniowi nie wolno szukać innej.
 
  Droga Jezusa zachęca do radykalnego wyboru, jakiego dokonał kiedyś Sługa Boży Jan Macha, przynosząc ostatecznie niezwykłe owoce świętości i męczeństwa. Umacniają one na przestrzeni czasu drogę Kościoła i czynią go wiarygodnym świadkiem Jezusa Chrystusa Przemienionego i Zmartwychwstałego.
 
   Wstępujmy i my za Jezusem na Górę Przemienienia, którą dziś dla każdego z nas jest niedzielna Eucharystia. Zafascynowani spotkaniem „twarzą w twarz” i przemienieni bądźmy świadkami Tego, który ostatecznie zwyciężył śmierć i szatana.
 
  Wszystkim życzę owocnego czasu Wielkiego Postu, przeżywanego w mocy Bożego Ducha, i błogosławię. Amen.
 
 
† Wiktor Skworc
ARCYBISKUP METROPOLITA
KATOWICKI
Katowice, 8 marca 2019 r.
 
 
 
PROŚBA O POMOC W REMONCIE KOLEGIUM POLSKIEGO W RZYMIE
 
 
Bracia i Siostry, Drodzy Diecezjanie!

9 marca 1866 r. dekretem papieża Piusa IX powołano do istnienia w Rzymie Papieskie Kolegium Polskie, w którym mieszkają kapłani z polskich diecezji, przybywający na studia w rzymskich uczelniach. Kolegium było i jest ważnym miejscem dla Kościoła w Polsce i powinno pozostać jednym z punktów odniesienia dla Polaków pielgrzymujących do Rzymu. Dzięki Kolegium, które dziś znajduje się na Awentynie, wielu duchownych zdobywało specjalistyczne wykształcenie na rzymskich uniwersytetach.
 
Miało ono również wielkie znaczenie w życiu Karola Wojtyły, który mieszkał tam podczas pobytów w Rzymie. Kolegium było dla niego miejscem przebywania i budowania więzi z biskupami z wielu krajów. Z tego domu 16 października 1978 r. wyjechał na konklawe, na którym został wybrany papieżem.
 
Obecnie Kolegium Polskie – po latach eksploatacji i niedawnym trzęsieniu ziemi – wymaga generalnego remontu i modernizacji, aby dalej służyć Kościołowi w Polsce: studentom, pielgrzymom, a także zachowaniu pamięci o świętym Janie Pawle II.
 
Na przeprowadzenie koniecznego remontu potrzeba funduszy, które może zapewnić jedynie poparcie Kościoła w Polsce. Dlatego polecam tę sprawę ofiarności wszystkich wiernych archidiecezji katowickiej. Zbiórka na ten cel zostanie przeprowadzona w przyszłą niedzielę, 10 lutego, w ramach niedzielnej kolekty na potrzeby archidiecezji.
 
Za każdą ofiarę – choćby najmniejszą – składam szczere Bóg zapłać i zapewniam, że po remoncie i oddaniu do użytku będzie ono również miejscem pamięci modlitewnej o wszystkich ofiarodawcach.
Licząc na zrozumienie, pomoc i zaangażowanie, z serca błogosławię
 
 
† Wiktor Skworc
ARCYBISKUP METROPOLITA
KATOWICKI

Katowice, 28 stycznia 2019 r.

 „Ad Gentes”

Dzień Modlitwy, Postu i Solidarności z Misjonarzami
„Misjonarze mocą Ducha”
 
 
 
 
Umiłowani w Chrystusie Panu,
Bracia i Siostry!

W Kościele w Polsce obchodzimy w II niedzielę wielkopostną „Dzień Modlitwy, Postu i Solidarności z Misjonarzami”. Modlitwą, cierpieniem w intencji misji oraz ofiarami wyrażamy braterską solidarność z 2004 naszymi misjonarkami i misjonarzami, którzy głoszą Ewangelię i dają świadectwo miłości Boga i bliźniego w 99 krajach misyjnych.

Tegoroczną II Niedzielę Wielkiego Postu przeżywamy w roku Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego, ustanowionego przez Ojca Świętego Franciszka, by ożywić zapał misyjny w całym Kościele. Jej hasło: „Misjonarze mocą Ducha”, podkreśla prawdę, bliską św. Janowi Pawłowi II, że misje są sprawą wiary, a głoszenie Ewangelii dokonuje się dzięki inspiracji, światłu, mocy i łasce Bożego Ducha. Owocność misji „ad gentes” zależy od otwarcia się na Boże działanie tak misjonarzy, którzy nie szczędząc siebie, stają się posłusznymi narzędziami Ducha Świętego, jak i tych, którym głoszą słowo Boże. Duch Święty działa także w naszych sercach, ożywiając świadomość odpowiedzialności za misje i pobudzając nas do ofiarności i zaangażowania misyjnego.

Dziś mamy sposobność, by modlitwą i darem serca wesprzeć Kościół w krajach misyjnych. Dlatego ofiary zbierane do puszek są przeznaczone na finansowanie projektów misyjnych za pośrednictwem Dzieła Pomocy „Ad Gentes” Komisji Episkopatu Polski ds. Misji. W ciągu całego roku możemy pomagać misjonarzom i misjonarkom wysyłając SMS-a o treści Misje na numer 72 032 (koszt 2,46 zł z VAT).

SMS-a można przesłać za pośrednictwem wszystkich operatorów telefonii komórkowej, którzy zrezygnowali z własnych dochodów związanych z tą akcją. Możemy również objąć patronatem misyjnym jednego z misjonarzy czy misjonarek. Więcej informacji na ten temat na stronie internetowej www.misje.pl.

Dzięki naszemu wsparciu duchowemu i ofiarności polscy misjonarze głoszą Ewangelię o zbawieniu na wszystkich kontynentach. Budują kościoły, kaplice i sale katechetyczne, w których rozbrzmiewa słowo Boże i modlitwa. Formują katechistów, prowadzą szkoły, bursy, świetlice dla dzieci. Prowadzą liczne ośrodki zdrowia i szpitale. Pomagają potrzebującym wsparcia duchowego i materialnego, karmią głodnych, leczą chorych, podtrzymują na duchu tych, którzy cierpią z powodu nędzy i wykluczenia społecznego. Ich wieloraka służba ubogim i cierpiącym jest możliwa dzięki naszej hojności.

W imieniu misjonarek i misjonarzy serdecznie dziękuję za pamięć, pomoc i zaangażowanie misyjne, tak duszpasterzom, jak i wiernym świeckim w Polsce. Dziękuję za uległość natchnieniom Ducha Świętego, świadectwo ewangelicznego braterstwa i troski, by Chrystus był głoszony na całej ziemi.

Niech Duch, który wzbudza w nas miłość do sióstr i braci na misjach, i który owocnie prowadzi dzieło ewangelizacji w świecie obficie udziela wszystkim świateł i łask. Niech czyni nas uczniami-misjonarzami, gorliwie realizującymi mandat misyjny Chrystusa.

Wszystkim, którzy wspierają misje z serca błogosławię: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

+ Jerzy Mazur SVD

Przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Misji

APEL METROPOLITY KATOWICKIEGO W ZWIĄZKU
Z WYPADKIEMNA KOPALNI W KARWINIE
 
Siostry i Bracia!
Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznym wypadku na kopalni w Karwinie. Jak zawsze w przypadku katastrof górniczych, tak i tym razem, Kościół na Górnym Śląsku odpowiada intensywną modlitwą.
 
Uczestniczymy w bólu i cierpieniu rodzin i bliskich zmarłych górników, wyrażamy im serdeczne współczucie, jednoczymy się we wspólnej modlitwie za zmarłych, polecając ich Bożemu Miłosierdziu i prosząc dla nich o radość życia wiecznego. Trwajmy na modlitwie i przeżywajmy ostatnie dni Adwentu w skupieniu i ciszy. Dla zmarłych górników adwent ziemskiego życia już się zakończył. Niech odpoczywają w pokoju.
 
Wołamy do Boga, Pana Życia, o ochronienie życia i zdrowia tych, którzy przeżyli i przebywają w szpitalu. Modlimy się za wszystkich niosących pomoc. Z modlitewnym wsparciem stajemy przy polskich i czeskich rodzinach.
 
Ta modlitwa Kościoła katowickiego niech wybrzmi szczególnie mocno we wszystkich parafiach archidiecezji katowickiej w czwartą niedzielę Adwentu, 23 grudnia. W katedrze Chrystusa Króla w Katowicach Msza św. za zmarłych górników i ich rodziny będzie sprawowana w tę niedzielę o godz. 12:00. Zapraszam wszystkich do wspólnej modlitwy. Wzywajmy pomocy św. Barbary, patronki górników.
 
Wszystkim zgromadzonym na niedzielnej Eucharystii udzielam pasterskiego błogosławieństwa: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego!
 
† Wiktor Skworc
ARCYBISKUP METROPOLITA
KATOWICKI
 
Katowice, 21.12.2018 r.

Kamera

Dołącz do nas !

Msza św. gregoriańska

Wirtualna wycieczka do Bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie

Parafia Kokoszyce

Parafia Rzymsko-Katolicka
 Niepokalanego Serca Maryi
w Kokoszycach
ul. Pałacowa 5, 44-373 Wodzisław Śląski
tel. 032 456 21 74

Konto Bankowe PKO BP o/Rybnik

08 1020 2472 0000 6702 0019 6238

 

Msze święte
- poniedziałek, środa 7.00
-  wtorek,czwartek piątek 17:00
sobota 16:00
- niedziele 7:00,9:00,10:30,16.00

Gościmy na stronie

Dziś 515

Wczoraj 552

Tydzień 2935

Miesiąc 12852

Ogółem 1328924

Currently are 28 guests and no members online

Kubik-Rubik Joomla! Extensions